Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Z pogodą chyba nie wygramy, chociaż cały czas uważam, że lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa ;) Do chłodu powoli trzeba przywyknąć i długie rękawiczki to już będzie powoli standard. Jeżeli czytasz ten tekst długo po jego publikacji to wiedz, że piszę go 20 września ;)
Dziś rano sprawdzam pogodę klasycznym wyjściem na balkon i jakoś tak mnie szybko cofnęło… Winter is coming! Na szczęście słońce trochę jeszcze grzeje i nie trzeba przesadzać z opatulaniem się na rower, ale rękawiczki już takie solidniejsze postanowiłem założyć. Nowe MT 500 w lato przy upałach wydawały mi się delikatnie za ciepłe, ale dziś sprawdziły się idealnie. Czuję, że do końca października będzie to mój model numer jeden. Tak tu może obalę jakiś mit, ale moim zdaniem nie ma uniwersalnych rękawiczek. Mam jedną parę na lato, MT 500 używam na wiosnę i jesień, a zimą mam kolejne dwie pary, jedna z windstoperem, a druga po prostu taka już totalnie zimowa na mrozy.
MT 500 charakteryzuje to, że od spodu mają tylko dwie wkładki żelowe, zapinane są na rzep, a na grzbiecie mają delikatne wzmocnienie gumowane. Jeśli nie ma upału to dają radę w lato w terenie gdzie mamy lekkie chaszczowanie, tam ręce będą troszkę bezpieczniejsze. Oczywiście na palcach są panele, by łatwiej obsłużyć ekran dotykowy.
Przeczytajcie jakie atuty rękawiczek przytacza ich producent:
– Wierzchni materiał elastyczny w 4 kierunkach z elementami ochronnymi
– Wewnętrzna część wykonana z trwałej skóry syntetycznej z dodatkowymi wstawkami z kluczowych miejscach
– Profilowane wytrzymałe panele na wierzchu dłoni oraz palcach
– Silikonowe nadruki poprawiające kontrolę nad hamowaniem oraz chwyt
– Regulacja rzepem Velcro® przy nadgarstku
– Wstawka do wycierania potu
– System E-swipe umożliwiający obsługę ekranów dotykowych.
Więcej o rękawiczkach można przeczytać na stronie producenta.
COMMENTS