Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Pierwszy weekend września i przyszedł czas na Finał XC Pucharu Smoka w Kątach. Pogoda od rana nie zachęcała do jazdy, bo od dłuższego czasu padało. Jednak podczas rozgrywanych wyścigów pogoda się poprawiła, co sprawiło że dla mnie warunki były idealne – około 15C i błotnista śliska trasa, zwłaszcza na zjazdach, to jest to co moje fast traki lubią najbardziej. Podczas wyścigu od razu po starcie objąłem prowadzenie cały czas je powiększając i którego już nie oddałem do mety .
Niestety frekwencja nie dopisała specjalnie, dużo ludzi przestraszyło się deszczu i błota nie przyjeżdżając. Szkoda bo organizator przygotował kawałek fajnej trasy z różnymi przeszkodami takimi jak przejazd przez busa czy ustawione hopki i agrafki dla kibiców. Cieszy fakt, że przynajmniej dopisały kategorie dziecięce choć też nie tak jak zawsze.
Za wytrwałość najlepsi dostali fajne nagrody rzeczowe oraz puchary. Ja wygrywając tą finałową edycję zdecydowanie wygrałem generalkę Elity i dołożyłem ją do kolekcji generalek w tym sezonie, pierwszy był Puchar Tarnowa w Elicie. W nadchodzących startach dołożę prawdopodobnie jeszcze zwycięstwa w Podkarpackiej Lidze Rowerowej w Elicie oraz Cyklokarpaty na dystansie Mega Open oraz kategorii M2.
Wracając do zawodów to kto nie był, niech żałuje a mi zostaje w imieniu organizatora zaprosić na przyszły sezon na kolejny Puchar Smoka.
COMMENTS