Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Z powodu braku ciekawych startów w okolicy wybrałem się do Ustronia, żeby zadebiutować w tym cyklu. Od razu żałowałem, że debiut nastąpił tak późno i że dopiero teraz się na niego zdecydowałem. Był to 5. ostatni etap tego międzynarodowego przedsięwzięcia. Niestety wcześniejsze kolidowały z innymi moimi startami. Tu pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, w której biuro zawodów jest oddalone o kilka km od linii startu. Na pierwszy rzut oka to może powodować małe zamieszanie, ale myślę że obeszło się bez większych problemów a dzięki temu widowisko zyskało większą ilość kibiców ponieważ dekoracja połączona z koncertem i prezentacją „CST MTB Team” miała miejsce na scenie w ścisłym rynku Ustronia.
Sama trasa to 7 km i niecałe 500 metrów przewyższenia z metą na szczycie Równicy (870m.n.p.m). Średnie przewyższenie 7% a momentami dochodzące do ponad 20%. Nie był to najcięższy uphill jaki przejechałem (a nie było ich wiele). Początek po asfalcie, później szeroka szutrowa droga z płytami betonowymi prowadząca na szczyt Beskidek. Dalej od Beskidka aż do mety niebieskim szlakiem z kamieniami, korzeniami i błotem. Druga część trasy cięższa technicznie za to pierwsza cięższa fizycznie. Jechało mi się bardzo dobrze, popełniłem tylko mały błąd techniczny na kamieniu w najbardziej stromym miejscu na trasie. Skutkowało to zatrzymaniem, problemami z wpięciem i krótkim podbiegiem.
Wynik i tak bardzo zadowalający mimo małej straty nabytej podczas problemów. Na trasie wiele znanych nazwisk z peletonu mtb. Niektórzy startują, inni tak jak Darek Batek i Rita Malinkiewicz tylko wspierają na trasie. Trasa oznakowana bardzo dobrze, wielu strażaków pokazujących drogę oraz natychmiastowe wyniki na linii mety.
Jest to mały cykl ale organizacja na najwyższym krajowym poziomie. Myślę że różni organizatorzy mogą się wiele nauczyć od Pana Andrzeja Nowińskiego i jego ekipy. Makaron co prawda na zimno, ale przy takich upałach (ponad 30 stopni) był idealny i bardzo zdrowy z naturalnymi składnikami oraz warzywami, a nie rozgotowany pokapany gotowym sosem z nie wiadomo czego jak w różnych innych cyklach.
Bardzo bogate nagrody dla pierwszych czterech miejsc w każdej kategorii męskiej i dla pierwszych pięciu miejsc w każdej kategorii kobiecej. Oprócz tego nagrody dla najwolniejszego zawodnika – tym razem był to najmłodszy brat aktualnego Mistrza Polski MTB juniorów Tobiasz Nieboras , dla najszybszego/najszybszej Polki/Polaka, Czeszki/Czecha oraz Słowaczki/Słowaka. Także dla najstarszych oraz najmłodszych uczestników.
Z wielką chęcią w przyszłym roku upchnę do kalendarza kilka startów, może nawet cały cykl Uphilli a może „coś więcej” – ale na razie organizator nie chce podawać więcej szczegółów.
COMMENTS