Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Do niedzielnego popołudnia ten wyścigowy weekend zapowiadał się trochę jak każdy inny, z dobrymi i bardzo dobrymi wynikami na Pucharze Świata. Wszystko zmieniło się po tym jak zaczęły do nas napływać informacje o kolejnych kraksach na Tour de France, łącznie z tą w której ucierpiał Rafał Majka. Krótko mówiąc polała się krew, pewne granice zostały przekroczone, cały czas nie wiadomo czy Rafał pojedzie dalej, a my przede wszystki zapamiętamy fantastyczną postawę Michała Kwiatkowskiego, który prawie dosłownie doholował Rafała do mety…
Wracając do Pucharu Świata – trudno nazwać to niespodzianką, bo na Pucharze Świata nie ma ani słabych, ani przypadkowych zawodników. Nie mniej jednak wczorajsze zwycięstwo Brytyjki Annie Last jest pewną niespodzianką, a dla niej samej ogromną radością. Po mocnym starcie Maja Włoszczowska ostatecznie ukończyła wyścig na świetnym szóstym miejscu. Annika Langvad w związku ze złym samopoczuciem wycofała się z wyścigu, a Yana Belomoina, która była na czele przez większość wyścigu przypomniała wielu, że jeden błąd może kosztować wiele. Ostatecznie ukończyła wyścig na trzecim miejscu, zaraz za fantastycznie jadącą Gunn Ritą Dahle Flesjaa.
W wyścigu mężczyn sporo niespodzianek. Najważniejsza to taka, że Nino Schurter musiał naprawdę się mocno napracować, żeby ponownie stanąć na pierwszym stopniu podium. Najpierw mocno przeciągnął go Mathieu van der Poel, później zawiązała sie grupka 7 zawodników, którzy tasowali się przez bodajże dwie rundy. Na koniec turbo włączył Jaroslav Kulhavy i tylko o trzy sekundy przegrał z Nino. Wisienką na torcie mijającego PŚ jest medal elity mężczyzn dla polskiej drużyny – bo oto Anton Sintsov tracąc 12 sekund do Kulhavego wjechał na metę jako trzeci zawodnik!
W zasadzie po bądź co bądź nudnych wyścigach w Andorze te wczorajsze rozegrane w Szwajcarii pokazały wszystko co piękne w cross country – tasujących się zawodników, naturalną trasę, zmieniające się dynamicznie warunki pogodowe. Ależ to było piękne show!
fot. Jochen Haar
POLSKA
COMMENTS