Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Pierwszym zawodom w Pucharze Świata w kolarstwie górskim, w których rywalizuje nasza dwukrotna wicemistrzyni olimpijska, towarzyszyły wielkie emocje. Na starcie elity kobiet pojawiły takie gwiazdy jak Annika Langvad (aktualna mistrzyni świata), Linda Indergand (pięciokrotna medalistka mistrzostw świata) czy Jolanda Neff (dwukrotna zdobywczyni kryształowej kuli i wielokrotna mistrzyni świata i Europy juniorek), która od tego sezonu reprezentuje polski zespół Kross Racing Team. W czeskim Novym Mescie zawodniczki miały do pokonania pięć bardzo trudnych technicznie pętli. Bardzo dobrze na inaugurację sezonu spisała się Maja Włoszczowska, która pomimo wywrotki na trasie, zajęła czwarte miejsce. Tak wysoką lokatę zawdzięcza między innymi świetnemu finiszowi, gdy na ostatnich metrach przed metą wyprzedziła Ukrainkę Janę Belomoinę.
– Gdyby nie mój upadek na trasie, mogłabym powalczyć o drugie miejsce – powiedziała Maja Włoszczowska po zawodach w Novym Mescie. Polka nie ukrywa, że bardzo liczy na wysokie lokaty w tym sezonie Pucharu Świata. – Lubię wygrywać, w związku z czym, jeżeli trenuję, to z myślą o wygrywaniu. Byłam Mistrzynią Świata, byłam na podium Olimpijskim, byłam Mistrzynią Europy, natomiast nigdy nie wygrałam klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, więc jeżeli pierwsze starty pójdą dobrze, to myślę, że na tym właśnie się skupię. Natomiast absolutnie nie wyklucza to przygotowania wysokiej formy na Mistrzostwa Świata w Australii. Puchar Świata kończy się przed MŚ, więc start w Cairns na pewno będzie wysoko na mojej liście priorytetów na ten sezon, tym bardziej, że bardzo lubię tę trasę – przyznaje Włoszczowska.
Najbliższą szansę na pierwsze podium w tym sezonie Włoszczowska będzie miała już w ten weekend podczas zawodów w Albstadt. W rywalizacji znów nie zabraknie wielkich gwiazd światowego kolarstwa górskiego, zatem można spodziewać się emocjonującej walki.
Kibice będą mogli oglądać relację na żywo wyłącznie na bezpłatnej platformie Red Bull TV dostępnej również jako aplikacja na urządzenia mobilne.
Poza KRT Teamem na starcie w Albstadt pojawi się kilku innych reprezentantów Polski, którzy startowali w Czechach: Paula Gorycka, Aleksandra Podgórska, Katarzyna Soluś-Miśkowicz, Marek Konwa i Maciej Jeziorski.
Początek transmisji z rywalizacji kobiet w sobotę o godz. 11:00. W niedzielę od 14:00 kibice zobaczą z kolei wyścig elity mężczyzn.
Na platformie Red Bull TV można również obejrzeć z odtworzenia pierwsze zawody sezonu z udziałem Mai Włoszczowskiej. Red Bull TV umożliwia kibicom także wybór najciekawszych fragmentów z trasy z udziałem wybranych zawodniczek (w lewym dolnym rogu okna z transmisją należy wybrać EVENT BREAKDOWN -> RIDERS), co prezentuje załączona do wiadomości grafika.
COMMENTS