Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim 2017

HomeZapowiedzi

Mistrzostwa Polski w kolarstwie górskim 2017

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Na stronie Polskiego Związku Kolarskiego ukazał się w końcu regulamin tegorocznych Mistrzostw Polski w kolarstwie górskim. Wszystko powinno być gotowe na 30 dni przed, więc w zasadzie nie ma o co drzeć kotów, bo przecież do imprezy jeszcze prawie dwa miesiące. Faktem jednak jest to, że czasy się mocno zmieniają i wielu organizatorów różnego rodzaju imprez – głównie w celu pozyskania sponsorów i finansowania – rozpoczyna działania promocyjne często nawet na rok przed. Sam pamiętam jak podczas MŚ CX w Taborze w 2015 roku organizatorzy MŚ CX 2017 w Zolder rozdawali materiały promocyjne. To samo działo się rok później podczas MŚ CX w Bieles. Podobne działania promocyjne robili organizatorzy MŚ XCO 2018 podczas czempionatu 2017 w czeskim Novym Meste. No ale jak widać to co na świecie nie musi być u nas.

Organizator tegorocznych Mistrzostw Polski w kolarstwie górskim został podany przez PZKol na przełomie stycznia i lutego tego roku. Od tamtego czasu do dziś poza naprawdę fajnym logo nie pojawiły się żadne informacje. Według pojawiających się tu i tam informacji za trasę odpowiedzialny będzie Warszawski Klub Kolarski, który w tej samej lokalizacji tydzień później organizuje finał Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

Zgodnie z opublikowanym regulaminem trasa wygląda jak poniżej. Jej długość to 4,5 kilometra wraz z około 1,5 km płaskim odcinkiem, którego obecność spotkała się ze sporą krytyką. Pojawiły się nawet opinie, że trasa w tej formule będzie powodowała kasowanie wyścigu co rundę – przewaga wypracowana na elementach technicznych będzie niwelowana na odcinku sprinterskim. Zobaczymy.

W tym roku mamy powrót do trzydniowej imprezy obejmującej nie tylko wyścigi XCO, ale także sztafetę drużynową XCR – tak jak to miało miejsce w Sławnie czy Żerkowie. Program MP XCO wygląda następująco:

14 lipca 2017 (piątek):

  • 10:30 – wyścig Młodzików o Puchar Prezesa PZKol
  • 10:32 – wyścig Młodziczek o Puchar Prezesa PZKol
  • 11:30 – wyścig kategorii Masters I, Cyklosport Kobiety, Cyklosport Mężczyźni
  • 13:00 – wyścig kategorii Masters II, III, IV i Masters Kobiety
  • 16:30 – wyścig drużynowy o Mistrzostwo Polski XCR
  • 17:45 – wyścig Młodzieżowych Sztafet Mieszanych

15 lipca 2017 (sobota):

  • 14:30 – wyścig Juniorów Młodszych o Puchar Prezesa PZKol
  • 16:30 – wyścig Juniorek Młodszych o Puchar Prezesa PZKol

16 lipca 2017 (niedziela):

  • 9:30 – wyścig kategorii Juniorka
  • 11:15 – wyścig kategorii Junior
  • 13:30 – wyścig kategorii Kobiety Open (Elita+U23)
  • 15:30 – wyścig kategorii Mężczyźni Open (Elita+U23)

Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku i pozostaje tylko odliczać do kolarskiego święta jakim niewątpliwie są Mistrzostwa Polski. Niestety tylko na pierwszy rzut oka – bo jednak jest kilka bardzo konkretnych „ale” – a jako autor programu MP XCO 2016 wiem o czym piszę.


1Po pierwsze punkty UCI – w 2016 roku w Gielniowie mimo bardzo okrojonego budżetu udało się w ciągu półtora dnia przeprowadzić wszystkie kluczowe wyścigi jednocześnie rozłączając – chyba po raz pierwszy w historii – kategorie elita i U23 dając możliwość zdobycia koszulek z orłem każdej kategorii i co ważne punktów UCI większej ilości zawodnikom.


2Po drugie – w programie w sobotę rano (10:30) – pojawiło się coś takiego jak Mistrzostwa Polski Amatorów MTB XC zabierając czas i miejsce w programie należne prawdziwym kolarskim amatorom czyli kolarzom z licencjami Cyklosport i Masters, których zepchnięto na piątkowe południe. Aż dziwne, że PZKol, który powinien działać na rzecz regulacji „rynku” dopuścił do czegoś takiego… Co innego wyścig jako program towarzyszący, a co innego wręczanie „koszulek z orłem”…


3Po trzecie – zepchnięcie Cyklosport i Masters na peryferie programu spowoduje, że dla wielu osób, które są naprawdę mocno zaangażowane w cross country start w MP XCO stanie się niemożliwy ze względu na obowiązki zawodowe. Także znajomi tak licznie wspierający zawodników w tych kategoriach na MP się nie pojawią – jaki robią hałas było świetnie widać chociażby na MP CX w Sławnie – i to mimo siarczystego mrozu! Bo ilu z Was ma wolne w piątek koło południa?


4Po czwarte – aktualny, rozciągnięty i mało przemyślany program nie służy kibicowaniu i znowu na trasie będą tylko ludzie ze środowiska, zaplecza serwisowego itp. Pewnie parę osób przyjdzie zobaczyć jak na trasie radzi sobie Maja Włoszczowska, ale to tyle. Jeśli dołożymy do tego dotychczasową zerową promocję w samej Warszawie to pesymistyczny scenariusz staje się jeszcze bardziej realny. Tym bardziej że o ile wyścigi Cyklosport i Masters nie wrócą na sobie należne miejsce czyli sobotę to, kibiców Mastersów też nie będzie i nie zostaną na niedzielne wyścigi elity.


5Po piąte – Warszawa ma bardzo rozbudowaną, ale też jedną z droższych baz noclegowych w kraju. Dla wielu klubów pobyt od czwartku do niedzieli może się okazać zabójczy dla budżetu, więc może wystawią tylko najmocniejszych zawodników w kluczowych dla siebie wyścigach albo będą spać 30-50 km od Warszawy byle zaoszczędzić na noclegach. A może nie przyjadą wcale…


6Ostatnią rzeczą, która rzuca poważny cień na tegoroczne Mistrzostwa Polski jest związane z nią finansowanie. Wg umowy zawieranej przez PZKol z organizatorem, ten deklaruje, że dysponuje środkami do przeprowadzenia i promocji imprezy. W chwili obecnej mamy cały czas sytuację, w której strona internetowa MP XCO wciąż nie działa, a trasa zostanie zbudowana o ile zrzuci się na nią środowisko. W dużej mierze to środowisko, którego wyścigi zostały zepchnięte na piątkowe południe…

PS. W związku z zaproponowanym programem mój cel czyli „Mistrzostwa Polski XCO bez dubla” stoi pod dużym znakiem zapytanie, bo w piątek pracuję i nie wiem czy uda mi się wziąć urlop. Poza tym nie wiem czy chcę brać urlop by realizować swoje hobby, które powinno mieć miejsce w czasie wolnym, a nie w czasie pracy. A takie podejście do sprawy ma pewnie większość amatorów z licencjami Cyklosport i Masters…


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0