Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W ostatnią niedzielę rozegrane zostały IX Otwarte Mistrzostwa Orzesza. Podobnie jak w ubiegłym roku impreza przyciągnęła spore grono chętnych (dla przykładu samych mastersów było około 80-ciu!). Tym samym organizatorzy mogą się pochwalić naprawdę wysoką frekwencją jak na nasze krajowe standardy.
Od samego startu znajdowałem się na czele stawki kontrolując spokojnie sytuację. Już od samego początku bardzo mocno pracowali Sylwester Janiszewski oraz Dariusz Batek przez co nasza grupka bardzo szybko skurczyła się do 4 osób. Na drugim okrążeniu zostaliśmy z Darkiem sami, natomiast wjeżdżając na trzecią rundę postanowiłem spróbować ataku. Udało mi się zbudować bezpieczną przewagę i ukończyć wyścig na pierwszym miejscu.
Teraz znowu o samej imprezie. Organizatorom udało się uniknąć problemów sprzed roku i tym razem wszystko odbyło się sprawnie i bez zgrzytów. Trasa jest przystępna i bezpieczna dla każdego, jednak w żadnym wypadku nie nudna przez co pozwala świetnie bawić się wszystkim osobom o różnym stopniu zaawansowania. Te i inne czynniki sprawiają, że według mnie zawody te są świetną propozycją na otwarcie sezonu MTB. Jak widać, tę opinię podzielają także inni, czego wyrazem może być to, że na starcie oprócz „amatorów” pojawiło się także kilka mocnych i znanych nazwisk.
Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić wszystkich w przyszłym roku do Orzesza, a tymczasem ja sam nie mogę się już doczekać kolejnego startu, ponieważ po długiej zimie mój apetyt na kolarstwo górskie jeszcze długo pozostanie nienasycony :)
COMMENTS