Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Informacja prasowa
Na pruszkowskim torze odbyło się oficjalne podsumowanie sezonu 2016, jednego z najlepszych w historii, w wykonaniu polskich kolarzy. Zdobyli oni łącznie 33 medale imprez mistrzowskich, w tym dwa olimpijskie.
Gala rozpoczęła się od uhonorowania tragicznie zmarłych reprezentantów Polski w kolarstwie torowym, Marka Kolasy, Krzysztofa Otockiego, Witolda Stachowiaka, Tadeusza Włodarczyka i Jacka Zdaniuka. Przy wejściu na tor, odsłonięto pamiątkową tablicę, dzięki której pamięć o ofiarach niewyjaśnionej katastrofy lotniczej w Bułgarii z 1978 roku, będzie zawsze żywa. W uroczystości wzięła udział rodzina zmarłych kolarzy, a wśród nich jeden z czołowych zawodników dzisiejszego peletonu, Adam Stachowiak.
Po tym wzruszającym momencie nastąpił kolejny, choć zdecydowanie bardziej przyjemny. Mogliśmy ponownie powspominać tegoroczne igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro i dwa medale dla biało-czerwonych – brązowy Rafała Majki i srebrny Mai Włoszczowskiej. Pamiętam jak po przekroczeniu linii mety Rafał miał do siebie pretensje, że zawiódł chłopaków, bo nie było złota. Musiałem mu wytłumaczyć, że brąz to znakomity wynik, z którego powinniśmy się ogromnie cieszyć. – mówił prezes PZKol, Wacław Skarul wręczając statuetki medalistom z Rio. – Radość była wielka też z medalu Mai, choć ostatnie kilometry oglądałem mając w pamięci kilka pechowych startów, w których np. odkręcał się blok, czy też nasza zawodniczka łapała gumę. Tym razem na szczęście obyło się bez takich „przygód”. Dziękuję Wam za to wzruszenie i dziękuję za to, że jesteście inspiracją i wzorem do naśladowania dla tych wszystkich młodych kolarzy.
W ostatnich latach nasza młodzież pokazała, że o przyszłość możemy być spokojni. Za 4 lata w Tokio powinno być jeszcze lepiej i wierzę, że w kolejnych sezonach potrzebna będzie jeszcze większa scena i jeszcze więcej krzeseł na płycie, by pomieścić wszystkich naszych medalistów – posumował.
Wyróżnieni zostali również wszyscy pozostali olimpijczycy z Rio de Janeiro, medaliści mistrzostw świata i Europy (kolarstwo szosowe, torowe, downhill), medaliści Akademickich Mistrzostw Świata, Igrzysk Paraolimpijskich i mistrzostw świata w kategorii Masters. Statuetki otrzymali też zwycięzcy klasyfikacji Challange PZKol, Pucharu Polski, klasyfikacji klubowej i klasyfikacji klubowego mistrza Polski, a także trenerzy medalistów mistrzostw świata i Europy.
Bardzo często to trenerzy kadr występują przed kamerami, zbierają gratulację za sukcesy reprezentantów Polski, a tak naprawdę największy udział w tych medalach i zwycięstwach mają pierwsi trenerzy klubowi naszych kolarskich gwiazd. To przede wszystkim oni zasługują na słowa pochwały. To oni często pełnią w swoich klubach funkcje trenera, mechanika, masażysty, a nawet księgowego. Robią to z pasji i powinniśmy ich za to doceniać i wspierać -powiedział Piotr Wadecki, selekcjoner szosowej reprezentacji, przekazując czek na 20 tys. zł Zbigniewowi Klękowi, otrzymany za brązowy medal Rafała Majki w Rio.
Na scenie wyróżniono również zawodników i zawodniczki, którzy w ostatnich miesiącach ogłosili zakończenie obfitującej w sukcesy kariery, czyli Bartosza Huzarskiego, Sylwestra Szmyda, Paulinę Brzeźną-Bentkowską, Aleksandrę Dawidowicz oraz Monikę Żur. Trenerzy Eugeniusz Słonina i Grzegorz Niewdana otrzymali natomiast medale za zasługi dla polskiego kolarstwa.
Lista wyróżnionych zawodników i zawodniczek oraz klubów kolarskich.
COMMENTS