Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Na ten wyścig czekałem już od dłuższego czasu. Zmęczenie fizyczne i psychiczne sięgnęło zenitu, a osiągnięcie mety w Świeradowie zakończyło kolejny bardzo intensywny sezon startowy. Rywalizacja podczas ostatniej edycji tegorocznego cyklu Bike Maraton stała pod znakiem jesienno-zimowej aury, którą mocno odczuwali chyba wszyscy zawodnicy. Padający deszcz i temperatura w okolicach zera to zdecydowanie nie są moje wymarzone warunki do ścigania. Osobiście preferuję upały, a w sobotę cały wyścig walczyłem z wychłodzeniem organizmu i tylko odliczałem pozostałe do mety kilometry. Na metę wjechałem czwarty, natomiast w klasyfikacji generalnej Elita dystansu GIGA drugi rok z rzędu stanąłem na drugim stopniu podium za Bartkiem Janowskim, co uważam za bardzo dobry rezultat. Sportowa walka trwała przez cały sezon, wygrał mocniejszy. Wysoki poziom sportowy, świetna organizacja i urozmaicone trasy to znaki rozpoznawcze maratonów MTB ekipy Maćka Grabka.
Podczas bankietu podsumowującego sezon podjąłem decyzję o wystartowaniu kolejnego dnia w imprezie biegowej 4F Świeradów RUN. Kompletny brak snu i co najmniej roczna przerwa od biegania nie przeszkodziły mi w pokonaniu dziesięciokilometrowego podbiegu pod Stóg Izerski w 45 minut i uplasowaniu się na drugim miejscu wśród regularnych biegaczy. I takim właśnie nietypowym wyczynem kończę sezon 2016. Na podsumowanie przyjdzie czas, natomiast obecnie większym problemem jest to, jak jutro wstanę z łóżka…
COMMENTS