Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Startować w jednym wyścigu z Mają to zaszczyt. To przecież jedna z najlepszych kolarek na świecie, nasza świeżo upieczona srebrna medalistką IO. Wiedziałam, że łatwo nie będzie oraz że czeka nas trudny wyścig- szczególnie przez deszcz, który zamienił trasę w ciężką, śliską i błotnistą. Długo jechałam samotnie jako pierwsza, jednak wiedziałam, że Maja jest tuż za mną. Kiedy mnie dogoniła, próbowałam trzymać koło- mogłam chociaż chwilę przyjrzeć się temu jak jedzie Mistrzyni. Zaczęłam odstawać…Maja się oddalała i nagle TRACH!- mój upadek na ostrym, śliskim zakręcie. Wtedy odjechała mi grupa, więc po płaskim do mety gnałam już samotnie. Ukończyłam ściganie na drugim miejscu, za Mają Włoszczowską , a przed Magdą Sadłecką.
O tym, że Maja jest świetną zawodniczką zdążyliśmy się już dawno przekonać, ale bez wątpienia jest to również miła i sympatyczna osoba. Po wyścigu poświęciła czas swoim kibicom, rozdała mnóstwo autografów, każdy mógł z nią porozmawiać, zrobić sobie zdjęcie. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie. Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja do tego, by spotkać się razem na starcie.
COMMENTS