Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Ostatnia 4 edycja zawodów XC o Puchar Szlaku Solnego została przeprowadzona w Rabce Zdrój. Trasa mało techniczna w skali trudności dałbym jej 3/10 pkt i to tylko dlatego, że w przeddzień zawodów sporo polało. Jedyne na co trzeba było uważać to śliskie szybkie zjazdy singlami po korzeniach. Na pętli było kilka podjazdów przerywanych bądź to płaskimi odcinkami jak również krótkimi zjazdami. Sama pętla o długości trochę ponad 3 km i różnicy wzniesień 170 m. Moja kategoria Masters 1 miała do pokonania zaledwie 3 rundy. Trasę objechałem w czwartek na treningu z juniorami z Nowotarskiego Klubu Kolarskiego, w całkowicie suchych warunkach. Po obfitych sobotnich opadach wiedziałem, że nie ma co szaleć na zjazdach. Prowadziłem w generalce w swojej kategorii i nie chciałem zbytnio ryzykować. Celem było zwycięstwo, wypracowane przy minimalnym ryzyku. Od początku po starcie wysunąłem się na prowadzenie. Pierwszy podjazd dokonał pierwszej selekcji. Na początku jechałem dość zachowawczo. Wiedziałem, że mam jeszcze spore rezerwy, choć tętno wskazywało, że tempo jest całkiem mocne. Po przejechaniu 1 rundy, które zajęło mi trochę ponad 13 minut wiedziałem, że to będzie krótki wyścig. Na podjazdach starałem się jechać swoje, co chwila doganiałem i wyprzedzałem zawodników z kategorii Junior Młodszy, którzy startowali przede mną. Kilometry mijały szybko, bardzo szybko. Wyścig dla mnie skończył się po 40 minutach, szkoda bo liczyłem na około 50-60 minut ścigania.
Na mecie zameldowałem się jako pierwszy i zrealizowałem założony cel, którym było zwycięstwo kategorii Masters I w generalce całego pucharu.
W tym roku wróciłem do korzeni, planując starty w XC, nie żałuję. Szkoda tylko, że trasy w Szlaku Solnym są bardziej siłowe niż techniczne. Jedynie trasa w Skomielnej Białej pozytywnie wyróżnia się na tle innych miejscowości.
COMMENTS