Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W sobotę wystartowałem w kolejnej edycji Bike Maraton – tym razem w Wiśle. Już przed startem byłem zadowolony – w końcu panowała znośna temperatura a nawet pojawiły się pojedyncze chmury:) Po starcie, mając w pamięci to co zrobiła ze mną ta trasa w ubiegłym roku, starałem się pojechać dość spokojnie i zachowawczo. W pierwszej połowie wyścigu, mimo zapasu sił i dobrego samopoczucia nikogo specjalnie nie goniłem.
W efekcie Mateusz Zoń z Tomkiem Dygaczem odjechali mi dość mocno, ja starałem się tylko mieć ich cały czas w zasięgu wzroku i czekałem na drugą część wyścigu. Po ok 80 min jazdy złapałem już swoje tempo, podgoniłem na jednym z podjazdów a na kolejnym odjechałem razem z Karolem Rożkiem z dystansu giga. Ostatnią godzinę jechało mi się bardzo dobrze, złapałem rytm i starałem się podkręcać tempo na każdym kolejnym podjeździe, co dało mi 3 minutową przewag na mecie i trzecia wygraną w BM w tym sezonie. Zmianę trasy oceniam na plus – odcinków pokonywanych „z buta” było zdecydowanie mniej niż w poprzednim roku.
COMMENTS