Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Pierwszą edycję Pucharu Polski w Maratonie MTB rozgrywaną w ramach cyklu Bike Maraton ukończyłem na najmniej lubianej dla sportowców – 4 pozycji. Trasa wyścigu składająca się z odcinków dróg gruntowych i leśnych przeplatanych singlami okazała się bardzo ciekawa ze względu na poprzedzające dzień startu opady deszczu. Nie brakowało wielu błotnistych odcinków, które wraz z tempem wyścigu spowodowały wyklarowanie się 5-osobowej grupy prowadzącej. Zawodnicy JBG-2 na różne sposoby próbowali również urwać mnie oraz Bartka Janowskiego. Na drugiej rundzie podczas wyprzedzania zawodników z krótszego dystansu gdzieś z tyłu zawieruszył się zawodnik Romet MTB Team’u i zostałem sam na sam z zawodnikami JBG-2. Kilka razy musiałem kasować ich podwójne ataki, co kosztowało mnie wiele sił. Ostatnie 2-3 km to już tylko czarowanie przed finiszem. Na 500 m do mety zaatakował Mariusz Michałek, ja ruszyłem za nim. Wtedy zza moich pleców ,,wyskoczyli’’ jego koledzy i przegrałem finisz po całej linii. Niestety założona tarcza 34 zęby nie pomogła na ostatniej prostej, przydałoby się 2 ząbki więcej. Już nie mogę doczekać się wyścigów na bardziej selektywnych trasach, gdyż noga w tym sezonie jest naprawdę dobra!
COMMENTS