Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Po zeszłotygodniowym pierwszym ściganiu w tym roku na GKKG winter race w Skorzęcinie, gdzie zająłem 2 miejsce open, przyszedł czas na trudniejsze zawody w formule XC na Górze Zamkowej w Kurzętniku.
Trasa jak w pigułce zawierała wszystkie elementy niezbędne do dobrego XC: stromy i długi zjazd, twarde podjazdy, sekcje z kamieniami, zjazdy po schodach i korzeniach, ostre nawroty oraz wisienkę na torcie w postaci krótkiego, ale prawie pionowego zjazdu, który nie wszyscy byli w stanie ogarnąć na siodle.
Po starcie krajowa czołówka nie zostawiła nikomu wątpliwości kto tu rządzi – Paweł Kowalkowski, Krzysztof Krzywy i Michał Przybytek wystrzelili do przodu, a przed nimi Tomasz Pietrzycki, który jednak szybko został przegoniony.
Ja zostałem trochę z tyłu, ale przesuwałem się powoli do przodu na kluczowym elemencie, jakim był stromy podjazd/podbieg pod zamek. Po trzech okrążeniach dogoniłem Pietrzyckiego i przez resztę wyścigu tasowaliśmy się – on lepiej na sekcjach technicznych, ja na podjazdach. Wyścig kończę na czwartej pozycji z czego jestem bardzo zadowolony.
Od nowego sezonu startuję w barwach SISU-OWB TEAM i będzie można mnie zobaczyć na wielu lokalnych wyścigach oraz na cyklu MTB Cross Maraton w Górach Świętokrzyskich.
COMMENTS