Rafał Hebisz (Trener kadry MTB): miniony sezon był najlepszy od 2013r

Za chwilę coroczna konferencja trenerów w Pruszkowie podsumowująca sezon. Czy to był dobry rok dla kolarstwa górskiego w Polsce?

Uważam, że miniony sezon był najlepszy od 2013r. Nie chodzi tutaj tylko o wyniki sportowe, lecz o podjęte działania organizacyjne, których celem było nadrabianie zaniedbań w polskim kolarstwie MTB, które popełniano od wielu lat. Powstała prężnie działająca Komisja MTB przy Polskim Związku Kolarskim. Powstała Kadra juniorska wsparta przez sponsora, firmę Kellys. Komisja MTB doprowadziła do dobrze działającego, pod względem sportowym, Pucharu Polski MTB. Wiele z tych projektów mogło być realizowane dzięki wsparciu Pana Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego – Wacława Skarula.

Wspomniałeś o programie rozwoju od juniora młodszego. To Twoja inicjatywa czy PZKol / MSiT, którą jako trener kadry koordynujesz?

Powołanie do Kadry juniorów młodszych to był mój pomysł. Najzdolniejsi zawodnicy w krajach mocnych w MTB w tej kategorii wiekowej są powoływani do kadry narodowej. Ma to swoje uzasadnienie. Kolarstwo górskie stało się konkurencją wymagającą bardzo skomplikowanych umiejętności, które w pewnym stopniu przypominają akrobatykę na rowerze. Warunki do kształcenia takich umiejętności należy zabezpieczyć w okresie rozwojowym, cechującym się największą zdolnością uczenia się.

Program wspierany jest przez producenta rowerów Kellys. To jednorazowe działanie czy jest szansa na jego rozwój w kolejnych latach? Czy jeszcze jakieś marki albo podmioty wspierają Cię w tych działaniach?

Firma Kellys jest bardzo zainteresowana wsparciem Kadry w przyszłym sezonie. Będę się starał, aby doszło do podpisania umowy tej firmy z Polskim Związkiem Kolarskim. Ponadto w ubiegłym roku mogłem liczyć na wsparcie Hotelu Koniuszy w Srebrnej Górze oraz Hotelu Bardo w Bardzie Śląskim. Dziękuję wszystkim osobom, które bezinteresownie wspierały mnie przy organizacji szkolenia dla Kadry Juniorów: Michałowi Putzowi, Marcinowi i Lechowi Górskim, Marcinowi Skoczeniowi, Joannie Iwankiewicz. Najbardziej dziękuję żonie Paulinie, która odciążała mnie we wszystkich obowiązkach.

Rozmawiając u progu 2016 trudno uciec od Rio. Mam wrażenie, że w PZKol myślą już tylko o torze i szosie, a Maja Włoszczowska idzie swoim własnym torem. „W środku”, w Pruszkowie kolarstwo górskie jest tak samo zmarginalizowane?

W 2015 roku Maja Włoszczowska miała pełne zabezpieczenie finansowe dla swoich przygotowań w Polskim Związku Kolarskim. Sądzę, że podobnie będzie w 2016r. W pozostałych grupach finansowanie jest znacznie mniejsze od potrzeb. Jednak nie dotyczy to tylko MTB. Trzeba pamiętać, że podobna sytuacja jest w kadrze szosowej juniorek, młodzieżowców i kobiet.

Trzymając się Rio – na chwilę obecną sytuacja nie wygląda zbyt kolorowo. Jedno miejsce dla kobiet, w zasadzie dla Mai Włoszczowskiej i tyle. O drugie miejsce dla kobiet trzeba jeszcze powalczyć, a miejsce dla mężczyzn praktycznie poza zasięgiem. Tylko na tyle stać dziś najbogatszy kraj tego regionu Europy?

Gdyby kwalifikacje kończyły się dziś, wśród kobiet zajęlibyśmy 7 miejsce i uzyskalibyśmy dwie kwalifikacje. Przewaga nad 9 krajem w rankingu wynosi obecnie ponad 500 punktów, to dość dużo i przy rozsądnym finansowaniu i planie startów powinniśmy utrzymać dwie kwalifikacje.

Wśród mężczyzn w tej chwili trzeba odrobić 239 punktów do Wielkiej Brytanii, by uzyskać kwalifikację. Ten cel jest jeszcze osiągalny. Za wygranie jednego trzydniowego wyścigu etapowego można uzyskać 120pkt, za wygranie wyścigu jednodniowego 60pkt. Jednak punkty regularnie musi zdobywać 2-3 zawodników, ponieważ konkurencyjne kraje w tym samym czasie też będą walczyły.
Pytanie, na co stać nasz kraj trzeba zadać osobom odpowiedzialnym za finansowanie. Faktem jest, że obecna sytuacja jest w części efektem niewystarczających środków finansowych dla Kadry elity. Zawodnicy konkurencyjnych federacji startują znacznie częściej w zawodach z kalendarza UCI.

Maja Włoszczowska to dojrzała zawodniczka. Jak często zwraca się do Ciebie o pomoc czy radę?

Maja Włoszczowska miała przyznany indywidualny program, w którym osobą odpowiedzialną za jej przygotowanie był Michał Krawczyk.

Będziemy w przyszłym roku mieli kadrę czy raczej będziesz trenerem koordynatorem, a nie kadry? Czy może w 2016 będzie szansa na kadrę MTB na każdym poziomie wiekowym – junior młodszy, junior, orlik, elita?

Jeśli pozwolą na to środki finansowe, to w 2016 roku będą funkcjonowały odrębne Kadry juniorów, młodzieżowców i elity.

Wszyscy trzymamy kciuki za taki obrót sprawy!