Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Kolejna edycja pucharowego ścigania w najlepszym towarzystwie. Trasa w Koziegłowach to klasyka gatunku, od lat teren udostępniany dla kolarzy błotniaków .Tym razem bez błota, lecz bardzo szybko. Po dość długim i w końcówce mocnym sezonie letnim przejście w sezon wyścigów CX ma na celu podtrzymanie formy wyścigowej. W planach najważniejszym startem są MP CX w Lublinie i na ten start noga powinna być najmocniejsza.
Na starcie stało około 80 kolarzy – tak tak, to nasz polski przełaj. Po jak zwykle zaskakującym gwizdku sędziego wszyscy ruszyli do przodu, każdy chciał być jak najbliżej czuba wyścigu. Start w Koziegłowach jest na asfaltowym podjeździe, dalej ostry zakręt w lewo i jeszcze chwila pod górkę. Dalej już zaczęły się agrafki w terenie. Sam start miałem bardzo dobry, ustawiłem się tuż za 2-gim sektorem. Do połowy wyścigu samopoczucie było bardzo fajne, walka o miejsce, każdy podjazd wyrabiałem bardzo mocno. Tym razem nie wystarczyło na ostatnie 20 min wyścigu, ale mimo to zabawa była przednia!
Rower – czas najwyższy na prezentację naszych przełajówek – CANNONDALE SUPER X Carbon 2015 – rower w rozmiarze 56, długość wspornika kierownicy 110 mm. Hamulce tarczowe shimano, tarcze 140 mm, napęd system 2×11 Shimano. Jak to często bywa, do tego co nowe podchodzę sceptycznie, ostrożnie. Takie właśnie miałem uczucia do nowego CANNONDALE SUPER X CARBON, lecz… SUPER X fantastycznie skręca, wystarczy nieco pochylić rower do zakrętu, a reszta dzieje się dokładnie tak jak tego chcę. Rower precyzyjnie i szybko skręca, pomimo swej długości szybko nabiera prędkości, wystraczy kilka metrów i już mamy 30 km/h. Ktoś pewnie powie, że Cannondale jest sztywny. Owszem to sztywny rower, ale używając oponek przełajowych nie odczuwam żeby ”wysadzało ’ mnie z siodła.
COMMENTS