Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
W miniony weekend ścigałem się wraz z synem na finałowej edycji Grand Prix MTB Kudowa – Zdrój. Pomimo, że na pierwszym wyścigu organizatorzy mieli parę wpadek to na finale było według mnie w 100% wszystko tak jak powinno wyglądać, a o ponownej wizycie w Kudowie zadecydowała trasa, która bardzo mi odpowiadała pod względem technicznym jak i fizycznym.
W pierwszej kolejności na starcie ze swoimi rywalami stanął mój syn, który ścigał się kategorii chłopców 7 – 9 lat. Trasa była szybka i łatwa, bez jakichkolwiek elementów technicznych, dopiero dzieci powyżej 9 lat ścigały się po leśnych ścieżkach. Igor walcząc do ostatnich metrów zajął 4. lokatę.
Ja ścigałem się w liczniejszym gronie na trzech rundach po ok. 3,5 km każda, gdzie wspinaliśmy się na Górę Parkową. Świetne single pod górę, parę technicznych fragmentów w dół, ale na tyle bezpieczne, że nawet amatorzy zaczynający przygodę z XC mogli sobie z nimi poradzić. Moją dyspozycję oceniam na bardzo dobrą, jechało mi się rewelacyjnie, a dodatkowo na ścieżkach w Parku Zdrojowym było sporo dopingujących kibiców, co bardzo motywowało. Polecam wszystkim tę imprezę, bo ma potencjał w trasie, gdzie można poczuć flow i cieszyć się z pokonywania jej każdego odcinka. Swoją rywalizację ukończyłem na 5. miejscu w kategorii senior II-30-39 lat.
COMMENTS