Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Lector, tak nazywał się w 1993 roku najwyższy model roweru marki Ghost. Od momentu wprowadzenia na rynek Lector to synonim roweru do sportowej rywalizacji na najwyższym poziomie. Po ponad 20 latach zaprezentowana jest kolejna generacja tego roweru, która jest efektem pracy inżynierów oraz zawodników ścigających się m.in. w Pucharze Świata. Poniżej możesz z bliska przyjrzeć się rowerowi Helen Grobert, któremu udało nam się zrobić zdjęcia podczas Pucharu Świata w szwajcarskim Lenzerheide. To model na 2016, na którym w czerwcu tego roku Helen zdobyła tytuł Mistrzyni Niemiec.
Rama Ghost Lector jest oczywiście karbonowa, z wewnętrznym prowadzeniem linek po każdej z jej stron. Konstrukcja została tak zaprojektowana, by można było zastosować sztycę o średnicy wewnętrznej 31,6 mm dając możliwość wykorzystania modeli opuszczanych hydraulicznie. Przerzutkę przednią można zamontować bezpośrednio lub jak w przypadku roweru Helen, który ma tylko jeden blat wykorzystać specjalną zaślepkę chroniącą gwint. W wersji 2016 mamy kilka smaczków jak zacisk sztycy Würger-Skyline ważący 4.5 grama czy koszyk na bidon Tune Wasserträger 2.0 ważący 9 gram! Karbonowa kierownica, siodło, sztyca, a także obręcze firmowane są przez Ax Lightness. Mostek pochodzi z firmy Tune. Także od Tune pochodzą nowe karbonowe piasty Princess Skyline 15 RS1, które wraz z prostymi szprychami tworzą jeszcze lżejszą i jeszcze bardziej sztywną konstrukcję. Na uwagę zasługuje mocowanie tylnego hamulca, którego przednia śruba wkręcana jest bezpośrednio w tylny trójkąt. Co ciekawe gwint jest osadzony niezależnie, więc w przypadku jego zużycia można go w każdej chwili bez problemu wymienić – mechanicy Ghost żartują, że inżynierowie podpatrzyli to rozwiązanie w meblach Ikea ;) Z kolei tylna śruba wchodzi w bardzo małe aluminiowe mocowanie zlokalizowane blisko osi, tak by cała siła hamowania szła bezpośrednio w nią, a nie rozchodziła się po całym tylnym trójkącie. Za amortyzację odpowiada widelec RockShox RS1, a napęd oraz hamulce to SRAM XX1. W Szwajcarii Helen wybrała opony Schwalbe Racing Ralph.
Ten konkretny rower waży 8.1 kg, a katalogowa cena seryjnego modelu oscyluje wokół 10 tysięcy euro.
COMMENTS