Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Na starcie zabrakło kilku mocnych zawodników tj. Bartka Banacha czy Bogdana Czarnoty, co wcale nie oznaczało, że będzie łatwo. Wyścig w Kargowej przebiegał niemal od początku pod dyktando Andrzeja Kaisera, który dość szybko oderwał się od reszty i samotnie zmierzał do mety cały czas powiększając przewagę. Za nim podążała 3 osobowa grupa, a następnie Michał Górniak i ja. Trasa nie należała do trudnych, lecz żar lejący się z nieba mocno utrudniał jazdę. Moja i Michała współpraca układała się dobrze, nie udało nam się jednak dojść grupy przed nami. Ostatecznie dojechaliśmy jako 5 i 6 zawodnik Open. Organizacja wzorowa – sprawnie przeprowadzona dekoracja i prysznice na mecie, to zawsze wieki plus.
COMMENTS