Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Ponad 300 rowerzystów wystartowało 7 czerwca w Katowicach w pierwszym wyścigu z serii Bike Atelier MTB Maraton. – Powstanie cyklu maratonów MTB na Śląsku to było coś, na co długo czekałem. Zdecydowanie brakuje takich imprez w naszym regionie i strasznie się cieszę, że ta pustka wreszcie została wypełniona – mówi Michał Ficek z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team, zwycięzca dystansu Pro.
Lejący się z nieba żar nie powstrzymał miłośników rowerowych wyścigów, którzy w niedzielę 7 czerwca wystartowali w Katowicach w Bike Atelier MTB Maratonie. Premierowy maraton nowego cyklu zgromadził wiele osób spragnionych dwukołowej rywalizacji na Górnym Śląsku. Nie brakowało wśród nich całych rodzin połączonych rowerową pasją. – Powstanie cyklu maratonów MTB na Śląsku to było coś, na co długo czekałem. Zdecydowanie brakuje takich imprez w naszym regionie i strasznie się cieszę, że ta pustka wreszcie została wypełniona – mówi Michał Ficek z Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team, zwycięzca dystansu Pro. 56,4-km trasę przejechał on w czasie 1:44:56, drugi był Mateusz Zoń (ZVL Kreidler Sportiva, 1:48:24), trzeci Paweł Wiendlocha (MTB Team RMF FM, 1:48:56). Zwycięzca w katowickiej Dolinie Trzech Stawów czuł się jak ryba w wodzie. – Trasa edycji w Katowicach nie obfitowała w trudności techniczne i była bardzo szybka, jednak sam fakt jej przebiegu po znanych mi terenach był dla mnie czymś wyjątkowym. Dodatkowo doping rodziców i znajomych przy trasie dodał mi skrzydeł i pozwolił wygrać z bezpieczną przewagą po solowym ataku na 35 km do mety – przyznaje Michał Ficek. – Trasa była płaska, ale podjazd na hałdę zrobił swoje, na nim dokonała się selekcja – dodaje Paweł Wiendlocha, który chwali poziom sportowy Bike Atelier MTB Maratonu. – Konkurencja była mocna. Górny Śląsk to odpowiednie miejsce na taki wyścig, nie brakuje tu dobrych zawodników i jest się z kim ścigać – uważa Wiendlocha. Jego zdanie podziela Witold Wicha, który był 3. w kategorii M60 na dystansie Pro. – Rywalizacja była zacięta, o czym świadczy m.in. to, że zająłem 3. miejsce, podobnie jak w górskich maratonach, w których biorę udział. Finiszuję w nich często na 2. czy 3. miejscu w swojej kategorii – tłumaczy Wicha. – Jestem bardzo zadowolony, że powstał taki maraton, w tym regionie brakuje wyścigów. Mam zamiar wystartować w kolejnych edycjach Bike Atelier MTB Maratonu i powalczyć w nim w „generalce” – dodaje. Takie zadanie znacznie ułatwia zlokalizowanie wszystkich wyścigów nowego cyklu na Górnym Śląsku i w Zagłębiu. – Dużym plusem Bike Atelier MTB Maratonu jest to, że wszystkie wyścigi są blisko siebie, można szybko na nie dojechać i szybko z nich wrócić – mówi Paweł Wiendlocha. Drugi etap nowego cyklu odbędzie się 26 lipca w Dąbrowie Górniczej. Wyścig w Katowicach zachęcił wielu spośród ponad 300 startujących do tego, by wziąć udział w kolejnych zmaganiach z serii Bike Atelier MTB Maraton. – Piękna słoneczna pogoda, wysoka frekwencja i poziom sportowy, dobra organizacja, czy można chcieć czegoś więcej? Można się ewentualnie przyczepić do przeciętnego zabezpieczenia trasy i zwlekania z dekoracjami, ale jak na debiut organizacyjny było bardzo dobrze. Do zobaczenia w Dąbrowie Górniczej! – mówi zawodnik Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Teamu. Organizatorzy maratonu są świadomi tego, że w premierowym wyścigu nie ustrzegli się kilku błędów, które chcą jednak wyeliminować w Błędowie [miejsce kolejnego maratonu w Dąbrowie Górniczej – red.].
Wstępne wyniki Bike Atelier MTB Maratonu w Katowicach: www.bit.ly/Bike_Atelier_MTB_Maraton_Katowice.
COMMENTS