Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Wyścig na czas:
Do wyścigu na czas podszedłem zmotywowany i skupiony. W tygodniu poprzedzającym mistrzostwa w końcu zaczęło mi się jeździć lepiej i byłem dobrej myśli. Wiedziałem, że muszę pojechać na 100%, gdyż Marcin Kawalec postawił wysoko poprzeczkę osiągając czas poniżej 12 minut na trudnej trasie. Ze swojego przejazdu jestem zadowolony, wjeżdżając na metę spojrzałem na licznik i wyświetlił mi się wynik 11.58 min – czyli taki sam jaki uzyskał Marcin. Zadecydowały 0,62 sek. To niesamowite, że o zwycięstwie zadecydowała tak niewielka różnica. Na wymagającej trasie jaka jest w Jeleniej Górze miałem okazję po raz pierwszy startować na pełnozawieszonym rowerze Specialized S-Works Epic. Spisał się on rewelacyjnie, byłem z niego bardzo zadowolony.
Wyścig ze startu wspólnego:
Wyścig ze startu wspólnego traktowałem priorytetowo i to tu chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Do pokonania mieliśmy „ambitny” dystans 7 okrążeń głównych + rozbiegówka. Wymagająca fizycznie i technicznie trasa zapowiadała ciężki wyścig. Po wyścigu na czas przypuszczałem, że walkę o tytuł Akademickiego Mistrza Polski stoczę z Marcinem Kawalcem. Nie pomyliłem się, od początku wysunąłem się na prowadzenie i pod koniec pierwszej rundy uzyskałem lekka przewagę, którą systematycznie powiększałem. Prowadzenie udało się utrzymać do samej mety i jestem z tego bardzo zadowolony, pierwszy cel sezonu został osiągnięty. Po trzech miejscach na podium OPEN (3,2,2) w końcu udało się sięgnąć po tytuł Akademickiego Mistrza Polski. Teraz skupię się głównie na wyścigach XCO, aby odpowiednio przygotować się do Mistrzostw Polski w Sławnie. Cross country traktuję priorytetowo, w tej odmianie kolarstwa górskiego czuję się najlepiej. Sukces to nie tylko moja zasługa, to praca wielu ludzi, którzy są ze mną na dobre i na złe, za to chciałbym im podziękować. Dziękuję narzeczonej Klaudii, rodzinie, drużynie SGR Srebrna Góra, w szczególności Prezesowi Marcinowi Górskimu oraz wszystkim sponsorom wspierającym grupę. Dziękuję również za możliwość startu i opiekę podczas zawodów Politechnice Wrocławskiej, sekcji kolarstwa górskiego działającej na uczelni oraz wszystkim kibicom.
COMMENTS