Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Pogoda podczas dnia zawodów idealna do ścigania. Nawet bym powiedział bardzo ciepło. Mimo kilkudniowych deszczów poprzedzających zawody trasa w była sucha, choć nie zabrakło błotnego odcinka w lesie, który przysporzył mi (i mojej oponie renegate na tylnym kole) trochę kłopotu. Tam właśnie odpadłem od grupki Krzyśka Krzywego – ok 35 km i potem już do końca wyścigu walczyłem sam. Wcześniej Kaiser i Kowalkowski „sobie pojechali”. Ja natomiast ostatecznie skończyłem zawody na 5 m-scu open ze stratą ok 2,5min do podium. Trasa mega interwałowa, dużo sztywnych podjazdów, które szczególnie dawały się we znaki już na drugim okrążeniu. Dużo asfaltu, szutru, chociaż nie brakowało na trasie terenu na tzw „pure MTB”. Generalnie z wyścigu jestem zadowolony, chociaż niedosyt pozostaje, bo noga tego dnia była dobra. Chyba zabrakło mi trochę szczęścia i techniki na błocie:( Tu się jeszcze poprawimy.
COMMENTS