Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Wydawca Magazynu Bike na okładce numeru kwietniowego chwali się „148 stron!”. A mi na samą myśl o tak obszernym wydaniu odechciało się do niego zaglądać. Bo na samo przejrzenie z uwagą potrzeba dobrych kilkunastu minut. I tak sobie ten „Bike” leżał i czekał, aż się nad nim zlituję. Może szybciej bym się za niego zabrał, gdyby było coś naprawdę interesującego do poczytania, ale z okładki biły tylko tytuły w stylu „Hardtaile za 5000”, „przyszłość zawieszeń”, „komputerki” czy „pierwsze wyścigówki na Di2”. No i weź się zainteresuj…
Dopiero nazwisko Neff jakoś przykuło moją uwagę. I tytuł, który w przypadku kolarza brzmi wręcz niemożliwie „Odkąd pamięta, robi tylko to, na co ma ochotę”. Jak już zacząłem kartkować, to okazało się, że tych tekstów do poczytania jest kilka. Wywiad z Barkiem „Jaws” Krzysztoniem – czemu taki krótki? A w ramach „Miejscówek Kellys” zaprezentowana jest Srebrna Góra, fragment Strefa MTB Sudety.
W dziale Tour możemy przeczytać „Coraz więcej osób w Polsce chce spróbować jazdy na rowerach z wąskimi oponkami”. Tak, oponkami, bo przecież prawdziwe opony są tylko w enduro…Więc możecie poczytać które szosy są najszybsze w tunelu aerodynamicznym oraz jak wypadają najtańsze szosy na karbonowych ramach. Wszystko jak zwykle zrobione w laboratorium Bike.
I to by było na tyle. Z mojego punktu widzenia godne uwagi jest może 10% zawartości. Ale wiem, że jest wielu miłośników czytania o topowym sprzęcie. Dla nich jest 90% kwietniowego wydania…
COMMENTS