Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Tradycyjnie już finałowa edycja cyklu AZS MTB CUP odbyła się w Zabrzu w ramach V Pleneru Rowerowego. Mimo dość łatwej i krótkiej trasy nie zabrakło sportowych emocji.
Piąty rok z rzędu fani kolarstwa zakończyli sezon ścigania w cyklu AZS MTB CUP w Zabrzu. Impreza od 2010 roku jest częścią większego wydarzenia kierowanego do szerokiego grona rowerzystów, czyli „Pleneru Rowerowego”. Podczas tegorocznej imprezy odbyły się wyścigi i animacje dla dzieci, prowadzone przez pracowników i studentów AWF Katowice, w których uczestniczyła ponad dwudziestoosobowa grupka dzieci wraz ze swoimi rodzinami. Z kolei na trasie cross-country o medale walczyli uczniowie z zabrzańskich szkół, a także starsi mieszkańcy Zabrza, jak również przyjezdni kolarze. W rywalizacji XCO wystartowało w sumie 89 osób. Jak na tę odmianę kolarstwa, którą przeżywa obecnie poważny kryzys jest to całkiem dobry wynik. Chociaż patrząc na liczbę kategorii wiekowych (15) liczba ta powinna być przynajmniej dwukrotnie większa. Wyścigi rozpoczęły się o godzinie 10:00, kiedy to na trasę ruszyli żacy. Po nich startowały kolejne grupy wiekowe (młodzik, junior mł. junior itd.). Najliczniejszymi i najmocniej obstawionymi wyścigami w tym dniu była rywalizacja Orlika, Elity i Mastersa I. W pierwszych dwóch triumfowali zawodnicy Cyklo Trener Team (Michał Ficek i Michał Neumann). W kat. Masters I zwyciężył Andrzej Doktor (Romet MTB Team). W klasyfikacji drużynowej AZS najlepsza była ekipa z Politechniki Wrocławskiej przed reprezentantami Politechniki Lubelskiej. Finałowa edycja AZS MTB CUP przyniosła także rozstrzygnięcia w klasyfikacji generalanej. Z uwagi na fakt, że w tym roku nie było za wielu okazji do rywalizacji (tylko 3 wyścigi), miało to swoje przełożenie na liczbę sklasyfikowanych zawodników. W elicie mężczyzn najlepszy okazał się Marek Bąk, zaś w U-23 zwyciężył Krzysztof Łukasik z Warszawskiego Klubu Kolarskiego, który triumfował także w klasyfikacji AZS, reprezentując barwy Politechniki Warszawskiej.
Na koniec kilka słów podsumowania od Grzegorza Miedzińskiego – organizatora zawodów. „Był to dla mnie i całej ekipy organizacyjnej chyba najbardziej pracowity rok. W maju Akademickie Mistrzostwa Polski w XCO, w lipcu Akademickie Mistrzostwa Świata w kolarstwie górskim i szosowym, następnie Uniqa Lublin City Race, VII Lubelski Festiwal Rowerowy i na koniec rywalizacja w Zabrzu. Jak będzie wyglądał sezon 2015, okaże się pewnie dopiero w lutym. Jednak pogłębiający się spadek popularności wyścigów cross-country nie rysuje optymistycznego scenariusza… Czas pokaże ile wyścigów w olimpijskiej formule XCO będzie nam dane zorganizować w przyszłym roku. Niemniej chciałbym wyrazić serdeczne podziękowania dla wszystkich uczestników naszych imprez, oraz instytucji, które wspierały nasze przedsięwzięcia rowerowe”.
COMMENTS