[PR] Skandia Maraton: Kaiser i Kozela najlepsi w Dąbrowie Górniczej

HomeINFORMACJE PRASOWEJBG-2

[PR] Skandia Maraton: Kaiser i Kozela najlepsi w Dąbrowie Górniczej

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Andrzej Kaiser i Karolina Kozela wygrali rywalizację na głównym dystansie Grand Fondo podczas Skandia Maraton Lang Team w Dąbrowie Górniczej. Puchar Polski w maratonie MTB zapewnił sobie Mariusz Kowal.

Około 800 kolarzy wystartowało w szóstej w tym roku edycji Skandia Maraton Lang Team w Dąbrowie Górniczej. Malownicza trasa przebiegała przez okolice jezior Pogoria, a także leśne dukty. Tradycyjnie już do pokonania były cztery dystanse i jak zwykle ogromne emocje towarzyszyły uczestnikom Rodzinnej Parady. To dystans, w którym najważniejsze są współpraca, dobra zabawa i satysfakcja z ukończenia wyścigu.

Zacięta rywalizacja toczyła się na pozostałych dystansach. W Mini (39 km) triumfowali Przemysław Rozwalka (Volkswagen Samochody Użytkowe) i Zofia Rzeszutek (Baszta Bytów). Na odcinku Medio (68 km) najlepsi okazali się Bartosz Kołodziejczyk oraz Magdalena Hałajczak (oboje Euro Bike Kaczmarek Electric Team). Z kolei królewski Grand Fondo (89 km) padł łupem Karoliny Kozeli (Cyclo Trener Team) i Andrzeja Kaisera (Euro Bike). Błotnista, grząska trasa, ciężkie odcinki – lubię jechać w takich warunkach. Wygrać z drugiego sektora nie jest łatwo, bo z przodu jadą sami najlepsi zawodnicy. Ale udało mi się dojechać do czołówki i potem już tylko odpierałem ataki – mówił na mecie Kaiser.

Powody do radości miał także Mariusz Kowal (JBG-2 Professional MTB Team), który zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski w maratonie MTB. W dzisiejszej rywalizacji zajął trzecie miejsce, ale to wystarczyło do końcowego triumfu. Trudna trasa, dużo błota. Trzeba było być skoncentrowanym, żeby się nie poślizgnąć i nie wypaść z trasy. Cieszę się, że szczęśliwie dojechałem do mety – przyznał Kowal.

Dąbrowa Górnicza to specjalne miejsce na mapie Skandia Maraton Lang Team. Jak mówi prowadzący zawody Lang Team Dariusz Maląg to miasto ze sportowym duchem, tu wszyscy fajnie się czują. A poza tym Dąbrowa jest miastem bardzo przyjaznym rowerzystom. Mamy piękne tereny zielone, niedawno powstałą infrastrukturę i obserwujemy rosnącą modę na rowery. Teraz chcemy sprawić, aby rower stał się także alternatywnym środkiem transportu – powiedział prezydent Dąbrowy Górniczej Zbigniew Podraza.

Choć pogoda poprawiła się dopiero po południu, w miasteczku zawodów od wczesnych godzin widać było wielu kibiców i mieszkańców Dąbrowy. Dopingowali, zwiedzali i ustawiali się w kolejce do charytatywnej akcji Skandii Pozytywne Obroty. Ze wszystkich edycji tu mamy największe kolejki. Najpierw przychodzili zawodnicy, którzy chcieli się rozgrzać przed startem. A później odwiedzali nas kibice i mieszkańcy miasta. Mamy już około 450 przejechanych kilometrów – mówił prowadzący akcję Piotr Bednarski. W akcji Pozytywne Obroty przejechany dystans przeliczany jest na pieniądze przeznaczane na zakup rowerów dla domów dziecka.

Dąbrowa Górnicza to przedostatni przystanek na trasie tegorocznego Skandia Maraton Lang Team. Za tydzień, 4 października finałowe zawody w Kwidzynie, gdzie poznamy zwycięzców klasyfikacji poszczególnych kategorii oraz triumfatora konkursu Camera Maraton i zdobywcę nagrody głównej, którą jest Jeep Compass.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0