Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Inter Cars MTB Team Nowy Dwór Mazowiecki zagościł na kolejnej edycji Bike Maraton 2014, tym razem w Bielawie. Zawody odbyły się 19 lipca u podnóża gór Sowich, a miasteczko zawodów usytuowane było na terenie rekreacyjnym OW Sudety. Team stawił się na starcie w składzie: Radek Szymborski, Sebastian Chowaniec, Michał Brocławik oraz Jarek Brocławik. Wyzwaniem tej edycji były nie tylko kilometry i przewyższenia, ale też temperatura przekraczająca 30 stopni. Na dystans Giga liczący 70 km oraz 2500 m przewyższeń pojechali Michał, Radek i Sebastian. Jarek wystartował na dystansie Mega, który miał 49 km i 1800 m przewyższeń.
Swój start podsumowuje Sebastian Chowaniec:
Po rozmowach ze znajomymi i przeczytaniu kilku relacji z lat poprzednich byłem bardzo ciekawy tego maratonu. Tego dnia już na starcie poczułem jak będzie gorąco. Dosłownie. Upał sprawił, że gorąca paliły mnie stopy, a spod kasku ściekał pot. Ściganie się w takiej temperaturze jest trudne, można szybko się odwodnić, a to z kolei powoduje osłabienie. Na 40km zaczęła mnie boleć głowa, wiedziałem że to przez temperaturę, więc polewałem się wodą, żeby się schłodzić. A pech chciał, że na ostatnim bufecie zabrakło wody… Na szczęście udało mi się dojechać bez skurczów i z resztką wody na dnie bidonu.
Trasa zaskoczyła mnie pozytywnie. Dwukrotna wspinaczka na Wielką Sowę po korzeniach i luźnych kamieniach, po drodze spora ilość szybkich, szutrowych odcinków, sporo technicznych zjazdów po kamieniach. Po przejechaniu przełęczy Jugowskiej zaczęła się wspinaczka na Rymarz, a następnie kamienisty podjazd na Kalenicę, skąd zjechaliśmy się do Bielawskiej Polany.
Ukończenie tego wyścigu było nie lada sukcesem zarówno przez wymagającą technicznie i kondycyjnie trasę, jak i przez wysoką temperaturę. W naszym Teamie są na szczęście twardzi zawodnicy i wszyscy dojechali na metę. Dobry wynik uzyskał Michał Brocławik, który zajął 27. miejsce open, oraz 11. w kategorii. Ze swojego wyniku też jestem zadowolony – dodaje Sebastian – 37. miejsce open oraz 14 w kategorii to dobra lokata. Radek zajął 39. open oraz 15. w kategorii wiekowej. Wyjątkowego pecha miał Jarek, trzy razy złapał gumę. Jednak należy mu się uznanie, że nie zrezygnował i dojechał do mety. Zakończył maraton na 464. miejscu w open oraz 90. w kategorii.
COMMENTS