Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Puchar Polski MTB XC – Górale na start – Boguszów Gorce
Patryk Kaczmarczyk – MITUTOYO DEMA PWR Team:
Nazwa wskazuje zawody wysokiej rangi (przynajmniej w Polsce). Tak też było względem trasy. Wymagająca, kręta, z dropami, ostrymi zjazdami i podjazdami, trawersami po korzeniach. Pogoda w ostatniej chwili poratowała i podsuszyła efekty deszczu dnia wcześniejszego, co zapewniło przejezdność . Ogólnie trasa na PLUS. Organizacyjnie już niestety WIELKI MINUS. Zapisy i trening wcześnie rano, o czym mówił regulamin. Jak się później okazało na upartego można było zapisać się jeszcze po południu. W efekcie jedni czekali kilka godzin na start, inni przyjechali na świeżo. To nie było do końca fair… Do tego spore opóźnienie godziny startu. Po w zasadzie całodniowym oczekiwaniu przyszedł czas na jazdę. Z mojej strony nie wykazałem się zbytnio, tempo obrałem dosyć monotonne. Trochę zabrakło dynamiki do walki, do tego ból stóp, delikatny błąd w konfiguracji roweru i na mecie dopiero 9. miejsce, ze spora stratą czasową. Zabrakło kilkunastu sekund, żeby wskoczyć dwa oczka wyżej. Ambicje były trochę większe.
Maciej Zając – Żary MTB Team:
Super trasa, lekko zmodyfikowana w porównaniu do zeszłorocznej, mokra nawierzchnia i korzenie dały się we znaki, zjazdy poszły całkiem ładnie a na podjazdach nie obyło się bez wbiegania z rowerem;) hmmm… 280 startujących chyba trochę zaskoczyło organizatorów – kolejka do rejestracji była masakryczna, stąd też i obsuwa czasowa już na wstępie, ale mimo wszystko podziękowania dla KKW Jama:) Trasa wymagająca, ale dająca dużo satysfakcji po przejechaniu:)
Kuba Zamroźniak – KCP ELZAT REGAMET BIENIASZ BIKE TEAM:
Trasa w Boguszowie należała do jednych z najbardziej technicznych tras w Polsce. Od startu utworzyła się grupka czołowych kolarzy w której udało mi się jechać. Na trzeciej rundzie udało mi się oderwać od reszty zawodników jadąc ciągle na drugiej pozycji. Do końca wyścigu odbyło się bez zmian, więc Puchar Polski ukończyłem na dobrym drugim miejscu. Następnego dnia udaliśmy się z całym klubem na Puchar Tarnowa. Od startu narzuciłem własne tempo i stopniowo powiększałem przewagę nad resztą. Wyścig udało mi się wygrać z czego jestem zadowolony. Teraz czas na przygotowanie do kolejnego Pucharu Polski w Tuchowie.
Aleksandra Podgórska – Sante-BSA Whistle Team:
Ubiegły weekend był dość pracowity. W sobotę wystartowałam w Pucharze Polski, a w niedziele w Pucharze Czech. 2 edycja Pucharu Polski odbyła się w Boguszowie-Gorcach. Trasa wyścigu była techniczna, a podjazdy sztywne. Dodatkowo trochę popadało i trasa zrobiła się jeszcze bardziej wymagająca. Wyścig postanowiłam pojechać od startu równo i z rezerwą, a dopiero na ostatnim okrążeniu przyśpieszyć. Na uwadze miałam to, że następnego dnia czekały mnie dużo cięższe zawody. Po starcie było trochę zamieszania bo puszczono nas na trasę zaraz po juniorach i już na pierwszym wjeździe do lasu zrobiły się korki. Tak więc przez początek pierwszej rundy trzeba było niestety trochę się ,,poprzeciskać” i podenerwować. Na szczęście wjeżdżając na drugie okrążenie jechałam już jako pierwsza z kobiet stopniowo powiększając przewagę. Zaczynając piąte-ostatnie okrążenie sędzia kazał mi się zatrzymać i oznajmił że koniec wyścigu!!! Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Jeszcze tuż przed startem powiedziane było że kat. U23 kobiet ma 5 okrążeń. No cóż takie rzeczy tylko w Polsce…Najważniejsze, że wygrałam :)
Beniamin Demkowski – Boplight Atak Sport Team
W Sobotę wystartowałem na II edycji Pucharu Polski. Trasa była przygotowana idealnie pod względem technicznym i siłowym. Warunki pogodowe dopisały nie padał deszcz, rywalizacja zapowiadała się ciekawa. Od startu czołówka narzuciła mocno tempo. Przez cały wyścig jechałem w okolicach 10 miejsca. Pod koniec udało mi się trochę nadrobić i ostatecznie skończyłem na 8 pozycji ;) W trakcie wyścigu nie zabrakło przygód, pierwszy raz zgubiłem buta przy kraksie :P Jestem bardzo zadowolony myślę, że na kolejnych edycjach stać mnie będzie na więcej ;) Dzień później ścigałem się na II edycji Pucharu Tarnowa. Udało mi się wygrać w kategorii open i U23 przed Mateuszem Zoniem i Karolem Michalskim. Weekend zdecydowanie na plus ;) Teraz tydzień treningów i kolejne ściganie w Tuchowie na PP :)
Piotr Kurczab – SGR Srebrna Góra:
Ubiegły weekend uważam za udany. Zarówno start w Pucharze Polski XCO w Boguszowie Gorce i Pucharze Czech XCO w Kutnej Horze poszedł po mojej myśli. Po serii niepowodzeń i pecha w postaci defektów sprzętowych doczekałem się lepszego weekendu. Wszystko to dzięki pomocy i wsparciu drużyny SGR Srebrna Góra, wszyscy wspólnie pracujemy na te wyniki za co im serdecznie dziękuję. Wielkie brawa dla chłopaków z Boguszowa za wspaniałą trasę, powoli zapominałem co to prawdziwe XC, odświeżyli mi pamięć, chwała im! Cross country to jest to co podoba mi się najbardziej :) W najbliższy weekend udam się do Tuchowa skąd pochodzi mój tato, a następnie wystartuję w Gielniowie oddać cześć wielkiemu Polskiemu Mistrzowi Markowi Galińskiemu. Do zobaczenia!
Filip Helta – KKW Jama Wałbrzych:
Puchar Polski w Boguszowie Gorcach był dla mnie nie lada wyzwaniem, ponieważ startowałem u siebie przy swojej publiczności i rodzinie, również na start stawili się najlepsi zawodnicy z Polski. Trasa wyścigu była bardzo dobrze przygotowana, dużo elementów technicznych jak i ciężkich podjazdów. Zawodnicy wychwalali rundę. W dzień startu zrobiło się wilgotno na trasie, gdyż w nocy padał deszcz, lecz do godziny 13 zdążyło przeschnąć. Od startu udało mi się jechać w czubie, już po drugim podjeździe objąłem prowadzenie i spróbowałem odjechać na zjeździe, udało się nabrać przewagi. Przez resztę wyścigu odjeżdżałem z rundy na rundę zawodnikom na 3 rundzie miałem 4 minuty przewagi,pod koniec czwartego okrążenia spotkał mnie defekt… zdążyłem wymienić koło i kontynuować samotną jazdę. Dowiozłem zwycięstwo, był to dobry dzień, wszystko szło po mojej myśli. Dziękuję za doping oraz Pani Demkowskiej za koło 27,5 na boksie. Już niedługo kolejne ściganie 3mać kciuki !
Gracjan Krzemiński – MAXXIS WĄS SPORT UKS CENTRUM NOWA RUDA:
Wyścig w Boguszowie – Gorcach to jeden z nielicznych wyścigów XC zaplanowanych na ten rok. Choć chyba niesłusznie, ponieważ impreza jest godna polecenia wszystkim chcących zasmakować prawdziwego ścigania. Zarówno pogoda która tylko trochę postraszyła, świetnie przygotowana i oznakowana trasa, zawodnicy jak i cała organizacja stworzyły świetne warunki do sprawdzenia się.Dość trudna, techniczna i piękna trasa w połączeniu z problemami z rowerem sprawiły, że musiałem się mocno naszarpać w czasie jazdy. Ostatecznie jednak udało się wjechać na metę jako pierwszy. Niestety przez nieuwagę zmuszony byłem wystartować w kategorii Masters co oczywiście pozostawiło ogromny niedosyt z powodu skróconej pętli i czasu trwania rywalizacji. Na następnej edycji – w Wałbrzychu – pojawię się na pewno, mam nadzieję, że już jako zawodnik elity.
Adrian Siarka – Sante BSA Whistle Team:
Drugą edycje Pucharu Polski w Boguszowie rozpocząłem z drugiego rzędu po rundzie rozjazdowej uplasowałem się na 3 pozycji . Filip ze znakomitą formą odjechał na 2 minuty . Szacun dla Niego .
Wyścig ogólnie przebiegał na bardzo ciekawej rundzie z elementami technicznymi , przy których zapewne Klub KKW Jama musiał się bardzo napracować za to również podziwiam – więcej takich tras w Polsce, a MTB nie upadnie . Wyścig ogólnie był ciężki przez deszcz, który co chwile polewał
Za tydzień Puchar Polski w Tuchowie zobaczymy jak będzie.
Sabina Zamroźniak – KCP Elzat Regamet Bieniasz Bike Team:
15 czerwca odbyła się II edycja Pucharu Tarnowa. Trasa bardzo szybka i trochę błotnista. Od startu wyszłam na prowadzenie i nie zmieniło się to aż do mety :) Wygrana w wyścigu to jedno, a ból z jakim się musiałam zmagać to drugie i nie życzę tego nikomu. Teraz czekają mnie 2 kolejne tygodnie rehabilitacji z powodu kolejnej kontuzji…. Bardzo ciężko jest mi robić przerwę od treningów w połowie sezonu, jednak na niektóre sprawy nie mamy niestety wpływu. Jeśli chcę startować w kolejnych sezonach muszę najpierw całkowicie wyleczyć kontuzję, aby nie odezwała się za jakiś czas. Nie chciałabym zawieść mojego nowego klubu KCP Elzat Regamet Bieniasz Bike Team dlatego leczę się czym prędzej i wracam do treningów.
COMMENTS