Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Prolog na ABSA Cape Epic to swego rodzaju cross country, które jest dość widowiskowym wstępem do ścigania w kolejnych dniach. Dziś było „tylko” 23 km i 700 m. Kolejne dni to dystanse między 80 a 110 km i przewyższenia nawet do 2900 m na jednym etapie. To będzie sprawdzian dla wszystkich zawodników, ich kondycji i sprzętu.
Dzisiejszy prolog pokazał, że jazda w dwójkach wymaga od każdego pełnego poświęcenia, ale i zgrania. Po ostatnich perturbacjach wycofało się kilku zawodników. W efekcie Nino Schurter, Krystian Hynek, Lukas Fluckiger czy Christian Sauser musieli znaleźć nowych partnerów. Na prologu było już widać, że łatwo nie będzie. Kto oglądał, mógł zobaczyć, Franciska Rabon’a (partnera Sausera), który po przekroczeniu mety dosłownie padł na trawą próbując złapać oddech.
Dzisiejszymi triumfatorami została ekipa, której skład był pewny od dłuższego czasu. To duet Jose Antonio Hermida i Rudi van Houst z Merida Multivan. Sprawdzony skład, charakterystyka trasy zbliżona do XC, to nie mogło się nie udać ;)
Warto też wspomnieć o Polakach. Dwie i pół ekipy bierze udział. Oto jak dziś im poszło:
Top 10 mężczyzn dzisiejszego Prologu:
Pełne wyniki dzisiejszego etapu dostępne na stronie ABSA Cape Epic.
Jutro zawodnicy zmierzą się z trasą o długości 108 km i 2450 m przewyższeń.
COMMENTS