A może jednak 27,5? [testy 4F Racing Team]

HomeSprzęt

A może jednak 27,5? [testy 4F Racing Team]

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Już 2012, a 2013 był rokiem, który zdominowały rowery na kołach 29 cali. Wydawałoby się, że rewolucja nie powinna się zdarzać zbyt często. Jednak już w owym 2012 roku Nino Schurter triumfował na Pucharze Świata nie na 29 calowym rowerze, a na tzw. przejściówce czyli 27,5 albo jak kto woli 650b. W efekcie coraz więcej zawodników zaczęło się przyglądać tej alternatywie, która w teorii powinna łączyć zalety 26 i 29 wersji. Jak jest w rzeczywistości? Trudno powiedzieć, bo jest to dość subiektywne odczucie każdego z osobna.

[fb_embed_post href=”https://www.facebook.com/photo.php?fbid=636371646430007&set=pb.124749907592186.-2207520000.1390603055.&type=3&theater”/]

W miniony weekend dziewczyny z 4F Racing Team testowały wspomniany własnie rowery na tych średnich kołach. Oczywiście były to rowery Scott. Jak dowiadujemy się z komunikatu prasowego, rowery 27,5 to rozwiązanie dla zawodników o umiarkowanym wzroście. Piotr Konwa mający 190 cm „skazany” jest na rower Scott Scale 900 RC. Trudno wkleić tu pełne wypowiedzi zawodniczek, ale na zacytowanie zasługuje kilka fragmentów.

Paula Gorycka:

Pierwsze na co zwróciłam uwagę podczas jazdy to zwrotność roweru. Mniejsze koła niż w 29’’ i bardziej proporcjonalna konstrukcja pozwalają na dynamiczne zmiany kierunku jazdy. W 29’’ koła są stosunkowo blisko siebie, co przy ich dużym rozmiarze może w ciasnych zakrętach powodować problemy ze stabilnością. W Scale’u 700 rozmiar kół i ich rozstaw znacznie bardziej do siebie pasują – moim zdaniem Scott osiągnął w tym rowerze optymalną geometrię. W ciasnych zakrętach nie trzeba zwalniać tak jak na 29’’, sam zakręt przejeżdża się w krótszym czasie, a po jego pokonaniu łatwiej jest rozpędzić rower. Na jednym elemencie od razu zyskuje się potrójnie – super!
[…]
Kolejną zaletą jest pokonywanie podjazdów. Przy zastosowaniu takiej samej kasety, jazda pod górę z daną prędkością wymaga mniej siły niż na 29’’. Jest to bardzo odczuwalne zwłaszcza na najsztywniejszych odcinkach.
[…]
Ostatnim elementem, na którym sprawdzałam ten rower były zjazdy. Przy zjazdach z dużymi kamieniami czy kłodami, ale jednocześnie takich, na których nie ma zakrętów korzystniejszy jest 29’’, bo ma mniejszy kąt natarcia i niejako „wygładza” drogę. Jeżeli jednak na trudnym technicznie zjeździe, poza korzeniami i kamieniami pojawią się też zakręty (a tak jest najczęściej), to moim zdaniem lepiej wypada tutaj 27,5’’. Pozwala na lepszy balans i łatwiejsze wybieranie ścieżki.

Monika Żur:

Scott Scale 27,5” to znakomity wybór wśród rozmiarów kół dostępnych na rynku. Od pierwszych ruchów korbą odczuwamy przyśpieszenie dużo lepsze od tego, które oferuje nam 29”. Niska masa i duża sztywność ramy pozwala cieszyć się dużą dynamiką i lekkością podczas pokonywania podjazdów, wychodzenia z zakrętów czy sprinterskich finiszów. Scott Scale 700 bardzo dobrze radzi sobie na krętych i ciężkich technicznie trasach. Dzięki powierzchni styku z podłożem zbliżonej do tej w rowerze z 29” kołami, zapewnia znakomitą przyczepność w każdym terenie. Wybacza błędy na zjazdach i sprawia, że pokonujemy je bardzo płynnie. Większy kąt natarcia widelca, oraz szeroki rozstaw kół umożliwia łatwiejsze pokonywanie przeszkód i zjazdów. Odczuwalnie poprawia stabilność na odcinkach płaskich w trakcie jazdy z dużymi prędkościami, jakie często osiągamy na maratonach.

Przy okazji jest to dobry pretekst, żeby odgrzebać nie tak bardzo starą ankietę:

Na sezon 2014 mój rower to:

Wyniki

Loading ... Loading ...


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 4