Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Marzena Kuropka – Bralin:
Młodzieżowa drużyna kolarska z Bralina, startująca w barwach UKS Stobrawa Kluczbork, podobnie jak inni zawodnicy z całej Polski, weekend 18 i 19 stycznia br. spędziła w Żaganiu. W sobotę rozegrane tam zostały Mistrzostwa Krajowego Zrzeszenia LZS w kolarstwie przełajowym. Wyścig odbywał się w malowniczym terenie, trasa wiodła ścieżkami i duktami parkowymi dookoła Pałacu Książęcego w żagańskim parku i nasycona była różnorodnymi przeszkodami: i naturalnymi, i sztucznymi. Wiele emocji i walki w dobrym stylu dostarczyli nasi zawodnicy. Z dumą mogę powiedzieć, że bralińscy kolarze nie mają sobie równych na trudnych technicznie odcinkach trasy. Są najlepsi technicznie na ostrych zjazdach, stromych podjazdach, ostrych agrafkach i przeszkodach, tu zdecydowanie nadrabiają proste, szybkie odcinki – podkreśla Dariusz Drelak, opiekun młodzieży. Cieszy mnie bardzo fakt, że potrafią walczyć do końca, nie poddają się mimo awarii sprzętu, co tym razem udowodnił Tomek Bryłka, który połowę rundy biegł do serwisu po wymianę roweru. Klasę i dużą przewagę nad rywalkami pokazała Maja Drelak, która na metę wjechała ponad półtorej minuty przed kolejną zawodniczką. Tym samym Maja wywalczyła sobie tytuł Mistrza Krajowego Zrzeszenia LZS na 2014 rok. W kategorii młodzik chłopcy na pierwszej rundzie jechali w czołówce wyścigu, dotrzymując koła zwycięzcom tegorocznej edycji, zdecydowanie wybijali się do przodu na trudnych technicznie odcinkach. Ostatecznie rywalizację zakończyli na następujących pozycjach: Kacper Kuropka – 6 miejsce, Karol Przewdzięk – 11 m., a Tomek – 14. Duża rywalizacja zawodników z klubów z całej Polski i zacięta walka naszych dają powody do dumy. Także trenerzy naszych zawodników mogli świętować swój sukces. Dariusz Drelak był pierwszy w kategorii M40, a Edward Gułaj (UKS Stobrawa Kluczbork) – 3 w kat. M50+.
Z kolei następnego dnia, na podobnej trasie rozegrana została jedenasta, a zarazem finałowa seria Pucharu Polski w Kolarstwie Przełajowym. Maja powtórzyła swój sukces z poprzedniego dnia i ponownie stanęła na podium na najwyższym miejscu. Tomek finiszował na 5. pozycji, Kacper był 9., a Karol – 11. Z kolei trenerzy naszych kolarzy w swoich kategoriach zajęli drugie miejsca. Ich sportowa rywalizacja jest dobrym przykładem dla zawodników. Niewielu młodych zawodników trenują osoby wciąż czynnie uczestniczące w kolarskich wyścigach.2 lutego br. nasi kolarze wystartują w Falmirowicach. To tu w ubiegłym roku zaczynali Kacper, Karol i Tomek. Minął zaledwie rok regularnych treningów i startów w imprezach kolarskich na terenie całej Polski, a widzimy milowy krok w ich rozwoju. Pamiętamy jeszcze całkowity brak doświadczenia młodych, amatorski sprzęt i strój czy brak wiedzy na temat żywienia czy ubioru. Od tego czasu wiele się zmieniło. Najważniejsze, że zaangażowanie, które wtedy wydawało się będzie krótkotrwałe, jak w przypadku wielu młodych ludzi bywa, wciąż rośnie i przybiera na sile. Tak trzymać!
Kamil Małecki – Baszta Bytów:
Mistrzostwa Polski LZS mogę zaliczyć do udanych. W pierwszej fazie wyścigu po błędzie na przeszkodzie niestety straciłem trochę metrów do prowadzącego Remigiusz Gila. Nie poddałem się i kiedy go doszedłem, od razu zaatakowałem i udało mi się dojechać na pierwszej pozycji. Drugi dzień to Puchar Polski. Postanowiłem od początku narzucić mocne tempo. Na drugiej rundzie udało mi się odskoczyć i zrobić małą przewagę, ale niestety na ostatniej rundzie nie mogłem wpiąć pedałów i Remek zaatakował i wygrał. Oprócz Mistrzostw Polski sezon przełąjowy mogę zaliczyć do udanych. Wygrałem klasyfikację generalną Pucharu Polski z czego jestem zadowolony.
Remigiusz Gil – POM Strzelce Krajeńskie:
W ostatni weekend przełajowy w Polsce spotkaliśmy się w Żaganiu na Mistrzostwach LZS i Finale Puchary Polski. Bardzo dobrze przygotowana trasa, techniczna i bardzo szybka, więc chyba na brak emocji nie można było narzekać, walka do samego końca:) Jeśli chodzi o podsumowanie całego sezonu to kończy się powoli mój trzeci sezon przełajowy, jak zwykle owocny w nowe doświadczenia i przede wszystkim naukę. Z roku na rok forma idzie w górę, myślę że to dzięki startom w Belgii, gdzie można skutecznie podnosić swój poziom i rywalizować z najlepszymi przełajowcami na świecie. Został wielki żal i smutek po pechowych Mistrzostwach Polski, ale taki jest sport. Na tę chwilę na „nogę” nie mogę narzekać i mam nadzieję, że na Mistrzostwach Świata pokażę się z najlepszej strony. TOP10 będzie dla mnie sukcesem:)
Kinga Balińska – ULKS Huragan Żagań:
Start w Żaganiu mogę zaliczyć do udanych, ale miesięczna przerwa w treningach dała o sobie znać teraz, jak i na Mistrzostwach Polski w Bieganowie. Sezonu przełajowego nie uważam udany, bo jednak chciałam liczyć się na Mistrzostwach w czołówce. Teraz czeka mnie teraz chwila odpoczynku i przygotowania do sezonu szosowego.
Mirosław Bieniasz – KCP Regamet Elzat Tarnów:
Start w Żaganiu w Finałowym wyścigu Pucharu Polski mogę zaliczyć do udanych mimo 3 miejsca. O zwycięstwie zadecydował ostatni techniczny fragment trasy na którym był szereg przeszkód technicznych, straciłem tam kilka sekund i na finiszu już strata była nie do odrobienia. Trasa wyścigu w Żaganiu posiadała tyle elementów technicznych (przeszkód), że była prawdziwym przełajem i za to chwalę organizatorów. Mimo to, że miałem 500 km z Tarnowa do Żagania to warto było pojechać. Także dobrze się stało, że na wyścigu pojawiła się kontrola antydopingowa – jestem za aby kontrole pojawiały się na różnych wyścigach także maratonach i wyrywkowo sprawdzali kolarzy nie tylko zwycięzców. W 2014 roku wystartowałem w 3 przełajach i na każdym kontrola antydopingowa była. W sezonie MTB w 2013 roku przejechałem 35 wyścigów i tylko na jednym sprawdzano zawodników podczas Mistrzostw Polski. Sezon przełajowy miałem bardzo udany, ponieważ triumf w klasyfikacji końcowej jest efektem zwycięstw w praktycznie wszystkich wyścigach.
COMMENTS