Lista wyścigów MTB wpisanych do kalendarza PZKol (1.2.019)

Kilka dni temu, kiedy dowiedziałem się, że deadline na zgłaszanie imprez do kalendarza PZKol to 15 stycznia 2014 postanowiłem wysondować jakie to może zmiany w peletonie wprowadzić. W końcu praktycznie w każdym cyklu w minionych latach na starcie stawali wymieszani kolarze z licencjami (co wcale nie znaczy, że zawodowcy) oraz amatorzy.

Skontaktowałem się ze wszystkimi organizatorami największych cykli XCM i XCO w Polsce i zadałem im dwa pytania:

1. Co w kontekście polskich realiów kolarstwa górskiego Pan / Pani sądzi o wprowadzeniu w życie martwego przepisu UCI 1.2.019 polegającego na karaniu zawodników z licencjami za starty w imprezach spoza kalendarza PZKol?

2. Czy w sezonie 2014 planują Państwo wpisać cały swój cykl lub pojedyncze edycje do kalendarza PZKol?

Odpowiedzi udzielili praktycznie wszyscy. Niektórzy zadali sobie trud, żeby odpisać, inni zadzwonili, więc wypowiedzi nie są słowo w słowo, ale oddają na pewno sens przekazu.

Wypowiedzi alfatycznie wg nazwy cyklu:

[sociallocker]

AZS MTB CUP – Grzegorz Miedziński:

Ad. 1.
Nie do końca wiem co takim działań mamy osiągnąć? W jaki sposób ma się to przełożyć na rozwój polskiego kolarstwa – zarówno tego amatorskiego, jak i wyczynowego.

Ad.2.
Jeszcze nie wiem czy wpiszę cykl AZS MTB CUP oraz Eliminator MTB do kalendarza PZKol. Jednak skłaniam się żeby wpisać, gdyż wielu zawodników z licencją startowało w naszym cyklu w sezonie 2013 czy wcześniejszych.

Bike Maraton – Bartosz Dul:

Ad. 1.
Nie jest to nowy zapis w regulaminie UCI i obowiązuje na całym świecie, jednak „polski rynek” imprez rowerowych jest dosyć specyficzny. Z każdym rokiem w kalendarzu ubywa imprez przeznaczonych dla zawodników licencjonowanych a rośnie liczba tzw. Imprez amatorskich. Z punktu widzenia związku to dobry ruch, z punktu widzenia organizatora kłopotliwy. Po konsultacjach z władzami PZKol jesteśmy jednak dobrej myśli, przy większej ilości maratonów MTB w kalendarzu będzie możliwość stworzenia projektu „Nowego Pucharu Polski w maratonach MTB” lub cyklu na wzór UCI Marathon Series co przyczyni się do rozwoju zawodników i podnoszenia poziomu imprez.

Ad. 2.
W ostatnim czasie konsultowaliśmy się zarówno z władzami PZKol jak i czołówką zawodników startujących w naszych imprezach i podjęliśmy decyzję o zgłoszeniu wszystkich imprez do kalendarza PZKol.

Cyklokarpaty – Grzegorz Prucnal:

Ad. 1.

Jeśli zawody rangi Mistrzostw Polski mają oprawę i reklamę gorszą od lokalnych, amatorskich imprez to o czym mówimy? Chętnie wpisałbym do kalendarza wszystkie imprezy z sezonu 2014, ale cały koszt udziału w tej parodii (?) musieliby pokryć zawodnicy – amatorzy, którzy chcą się tylko pobawić. W tym momencie wizerunek naszego kolarstwa pokazywany przez związek jest marny. Imprezy, w których startuje kilkanaście osób nie są w stanie pokazać jak popularny jest ten sport. Najprostszym rozwiązaniem jest zakazanie startów zawodnikom licencjonowanym za czym idzie zmuszenie organizatorów do wpisania swoich zawodów do kalendarza. Po każdym weekendzie związek mógłby się chwalić kilkoma sygnowanymi logiem PZKol imprezami jakie się w kraju odbyły, pokazać zdjęcia i wyniki, jednak organizacja takich imprez pochłania wiele czasu i nie polega tylko na przyjściu na start w dniu zawodów co chce zrobić PZKol. Każe sobie też za to przyjście zapłacić.

Gdyby starty zawodników licencjonowanych w imprezach amatorskich były rzeczywiście problemem dla amatorów, już dawno wymogliby na wszystkich orgach wprowadzenie oddzielnych klasyfikacji. Jeszcze nigdy taki temat nie był u nas poruszony a licencjonowanych zawodników na pewno nie brakuje. Dla nas istotnym problemem jest znalezienie środków na to. Jeśli nie ma parcia ze strony zawodników, to to nie ma dla mnie żadnego sensu. Chciałbym też zaznaczyć i podkreślić, że Cyklokarpaty to nie tylko ja, ale grono lokalnych organizatorów, którzy nie planują wpisywać imprez do kalendarza.

Ad.2.

Na chwilę obecną nie planujemy wpisać żadnej edycji Cyklokarpat do kalendarza PZKol, ale nie jest też ostateczna decyzja z naszej strony.

Galiński MTB Maraton – Mariusz Sarwiński:

Ad. 1.
Wprowadzenie tych przepisów nie tylko ograniczy ilość startów, ale również możliwość ciągłego podnoszenia poziomu,zwłaszcza przez młodych zawodników.W naszych krajowych realiach,przy tak znikomej ilości wyścigów dla zawodników licencjonowanych które to w wielu przypadkach nie różnią się niczym,ani oprawą,trudnością tras itd. od tych ” amatorskich ” jest to największa głupota PZKOL

Ad. 2.
Jako organizator imprez pod patronatem PZKol w 2012 i 2013 r. W tym sezonie darujemy sobie bycie namaszczonym przez miłościwie nam panujących….Wszystkie imprezy są dla amatorów,dla zawodników z licencją będą możliwe starty w formie otwartych treningów, z nr startowym, z pomiarem czasu i wszystkimi świadczeniami za połowę wpisowego lub symboliczną „dyszkę” za chipa, ale poza klasyfikacją. Co na to związek,mamy to głęboko w ….sztycy. Pozdrowienia Opoczno Sport Team oraz „Diabeł”

Gogol MTB – Thule Cup XC oraz Grand Prix Wielkopolski w maratonie MTB – Wojciech Gogolewski:

Ad. 1.
Nic dobrego się nie zdarzy …dla związku… Ostatnie zdanie z komunikatu, a raczej komentarza brzmi, że chcą w ten sposób oddzielić Amatorów od Zawodowców. I to się niewątpliwie uda. Pytanie brzmi następująco: ilu w Polsce jest Zawodowców?
Po weryfikacji na początku sezonu 2014 może się okazać, że w Polskim Związku Kolarskim jest więcej działaczy niż czynnych zawodników. I wtedy zacznie się dramat…dla Związku. Sport Amatorski w Polsce osiągnął taki poziom, że w tej chwili działacze związkowi żyją w innej bajce, w swoim świecie i sądząc, że mogą zmusić PRYWATNE PODMIOTY do wydawania PRYWATNYCH PIENIĘDZY na swoje działania są w błędzie. To tak nie działa…

Ad. 2.
Nie, nie mam takiego zamiaru. Być może pojedynczą imprezę kiedy stwierdzę, że ma to sens ze względu na dobro ZAWODNIKÓW …ale będzie to sytuacja baaaardzo wyjątkowa i może dotyczyć Eliminatora lub wyścigu XC. Tak na marginesie to Maratony jako ,,Rajdy Turystyczno-Sportowe” nie podlegają kategorii ,,wyścigów” i tak na upartego wziąć w nich udział może każdy, nawet Zawodnik licencjonowany :-)) A że w trakcie takiej imprezy jest mierzony czas, a uczestnicy są oznakowani jakimiś tabliczkami to chyba nie jest problem…Trzeba sprawdzić co na udział w Rajdach mówią przepisy UCI i to może być rozwiązanie, bo jeżeli związek powołuje się na zapisy w UCI, to jeżeli takowe nie będą nic mówiły o Rajdach Turystyczno-Sportowych to ja nie widzę problemu. Od kilku lat stosuję ten zapis w Regulaminie i to działa…

Gryf Maraton:

Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Kaczmarek Electric MTB:

Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Legia MTB Maraton – Marcin Wasiołek:

1. Uważam że nie ma szans na realizaję w praktyce z uwagi m.in na słabość merytoryczną biura PZKol, jak i brak do tego narzędzi. PZKol od początku bagatelizował maratony w przeciwieństwie do innych Federacji. Obecnie próbuje opanować sytuację, ale niemal wyłącznie jako pozyskanie nowego źródła finansowania biura poprzez opłaty za wpisowe do kalendarza.

2. Szósty rok nieprzerwanej działalności Legia MTB Maraton swoje terminy zamieszcza w kalendarzu Mazowieckiego Związku Kolarskiego. Nie jesteśmy zainteresowani umieszczaniem naszej imprezy w kalendarzu PZKol.

Liga Północy – Marcin Pastusiak:

Na chwilę obecną nie mamy w planach wpisania którejkolwiek edycji do kalendarza PZKol.

Maratony Kresowe – Mirosław Barej:

Ad. 1.

Nie wszystkie przepisy są być może dostosowane do polskich realiów, ale należy szanować przepisy UCI i Polskiego Związku Kolarskiego. W mojej ocenie w dłuższej perspektywie przyniesie to korzyść naszej dyscyplinie sportu. Za wpisaniem do kalendarza powinna iść także jakość imprez. Mam nadzieję, że w przyszłości Puchar Polski w maratonie MTB będzie obejmował najlepsze wyścigi w Polsce. Niestety tak nie jest obecnie.

Ad. 2.

Zamierzamy wpisać nasze imprezy do kalendarzy regionalnych. W naszym przypadku zdecydowana większość imprez będzie w kalendarzu Podlaskiego Okręgowego Związku Kolarskiego. Dwa wyścigi odbędą się w województwie lubelskim, jeden mazowieckim. Mamy także wyścig rozgrywany na terytorium Białorusi.

Maratony Kresowe w przeszłości były organizowane przez POZKol w Białymstoku. Obecnie organizatorem jest Fundacja „Maratony Kresowe”. Wyścigi są sędziowane przez licencjonowanych sędziów związku, więc w przypadku Maratonów Kresowych praktycznie nic się nie zmienia.

Merida Mazovia MTB – Cezary Zamana:

Ad. 1.

Polski Związek Kolarski jako federacja podlegająca UCI musi działać zgodnie z wytycznymi instytucji nadrzędnej. Także nie ma co dyskutować o zasadności tego przepisu. On jest i trzeba go egzekwować. Z drugiej strony zawodnicy z licencją nie mają gdzie startować, więc egzekucja tego przepisu jest naturalną koleją rzeczy. Chciałbym też zaznaczyć, że po dziś dzień maraton MTB dla PZKol nie miał żadnego znaczenie, i to mimo faktu, że bierze w nim udział tak wielu amatorów, a dla wielu młodych zawodników jest kuźnią talentów. (Oliwia Majewska zajęła w Bieganowie czwarte miejsce w młodziczkach!!!). Nie można ignorować tej odmiany kolarstwa, bo to ona przyczynia się do popularyzacji dyscypliny mimo, iż póki co nie można mówić o tak ważnych w Pruszkowie medalach olimpijskich.

Ad. 2.

Merida Mazovia MTB jest cyklem skierowanym do amatorów i takim pozostanie w sezonie 2014. Nie planujemy wpisania żadnej z edycji do kalendarza PZKol. Jeszcze w grudniu dyskutowałem z Prezesem Skarulem kwestię Pucharu Polski w maratonie MTB w roku 2014, ale moje propozycje zostały odrzucone. Zaznaczam jednak, że jesteśmy otwarci na wzięcie udziału w projekcie „Puchar Polski w maratonie MTB” w sezonie 2015. A póki co, jeśli jakiś zawodnik z licencją zdecyduje się na start w cyklu Mazovia, to będzie on tylko sklasyfikowany Open, a jego wynik będzie poza klasyfikacją, która jest tak bardzo istotna dla amatorów startujących w naszym cyklu regularnie.

MTB Cross Maraton (ŚLR) – Bogdan Maziejuk:

Ad. 1.
Wyciągają pieniądze skąd i od kogo się da, bo zgłoszenie oczywiście kosztuje i to stosunkowo dużo.

Ad. 2.
Niestety chcąc udostępnić naszą imprezę zawodnikom klubowym, nie mamy innego wyjścia i zgłosić cykl maratonów „SPECIALIZED MTBCROSS MARATON” do PZKol-u. Niemniej jednak jeżeli termin 15 stycznia, do zgłoszenia imprez na rok 2014będzie sztywno przestrzegany, nie zgłoszę naszej imprezy do kalendarza PZKol.

MTB Marathon – Grzegorz Golonko:

Ad. 1.

Wbrew panującej opinii nie jest to skok na kasę, bo pieniądze jakie wpłyną do Związku nie są duże. Osobiście nie mam wyrobionego zdania na temat tej regulacji, ale kiedy przez kilka lat ścigałem się w Belgii to absolutnie każdy, kto chociaż raz chciał wystartować w jakimś wyścigu wyrabiał sobie licencję. W Polsce niestety nie ma kultury ścigania, nie ma profesjonalnego kolarstwa z wyjątkiem dosłownie kilku osób. Nie ma tego kolarstwa ani po stronie zawodników, ani po stronie Związku. Potrzeba dobrej woli i czasu.

Ad. 2.

Wszystkie moje imprezy MTB zostały zgłoszone do kalendarza PZKol. Dotyczy to zarówno maratonów, jak i etapówek. Przy okazji informacja odnośnie terminu Istebnej. W związku z kolizją z targami Bike Expo finał cyklu odbędzie się tydzień później – 4 października.

Poland Bike – Grzegorz Wajs:

Ad. 1.

Polski Związek Kolarski takim zabiegiem zapewne chce podreperować trochę swój budżet, bo wpisanie dużego cyklu do kalendarza, a takim jest Poland Bike to nie są małe pieniądze. Tu nie tylko chodzi o sam wpis. Dobrze też by było, gdyby PZKol nie ograniczył się tylko do pobrania opłaty i samego kalendarza. Oczekiwałbym od działaczy jakieś wsparcia, promocji tej odmiany kolarstwa, działań na rzecz podnoszenia jej poziomu sportowego. Teraz mając tyle imprez w kalendarzu powinno to być dużo prostsze.

Ad. 2.

W związku z tym, że umieszczenie całego cyklu jest dla nas dużym kosztem, to zdecydowaliśmy, że umieścimy w kalendarzu najprawdopodobniej 7 najciekawszych edycji, które pozwolą na wyrobienie tzw. generalki.

Puchar Smoka – Kamil Cygan:

Nasz cykl nie zostanie wpisany do kalendarza PZKol

Puchar Szlaku Solnego – Łukasz Kowalcze:

Puchar Szlaku Solnego już od kilku lat jest wpisywany do kalendarza wcześniej MZKol a obecnie PZKol.

[/sociallocker]