Komentarze postartowe 2(2)/2014

HomeKomentarze

Komentarze postartowe 2(2)/2014

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tomáš Janošek – ACK Stara Ves nad Ondrejnici

Both races I rode pretty good, the track was very technical and difficult. On Saturday I had a good start and I rammed into the ground at the 5th place, and I also kept. On Sunday I started from the second row I rammed into the field of 9 position, slowly I was getting ahead of it and was 5th overall place. Night Showers circuit more difficult as a result of the two days I’m satisfied, it is good preparation for coming Championship of the Czech Republic.

Oba wyścigi przejechałem całkiem nieźle. Trasa była bardzo techniczna i trudna. W sobotę udało mi się dobrze wystartować, co pozwoliło mi zdobyć piątą pozycję, którą utrzymałem do końca. W niedzielę startowałem z drugiego rzędu, co pozwoliło mi na starcie zdobyć dziewiąte miejsce. Potem przesuwałam się do przodu, aż do piątego. Nocne opady uczyniły drugiego dnia trasę trudniejszą. Jestem zadowolony, wyścig był dobrym przygotowaniem do Mistrzostw Czech.

Magdalena Hałajczak – Corratec Team:

I Ogólnopolski Katowicki Wyścig Przełajowy odbył się 4-5 stycznia w Katowicach, czyli tydzień przed MP w Bieganowie. Data na rozegranie wyścigu idealna dla organizatora. Wpłynęła na wysoką jak na przełaj frekwencję.
Trasa była widowiskowa, ciężka, techniczna. W sobotę od startu mocno ruszyłam za Dorotą Warczyk. Razem jechałyśmy dwa okrążenia. Na trzecim okrążeniu postanowiłam zaatakować, aby odjechać Dorocie. Udało się. Niestety paręnaście metrów dalej kołek wleciał mi między koło a hamulec i je zablokował. By kontynuować wyścig zmuszona byłam poluzować linkę od hamulca. Od tego momentu jechałam już bez przedniego hamulca. Defekt spowodował, iż na mecie zameldowałam się jako druga.

W niedzielę trasa została odwrócona. To spowodowało, iż stała się zupełnie inna od sobotniej. Dodatkową „atrakcją” było jeszcze większe błoto powstałe na skutek nocnego deszczu. Od startu wyszłam na prowadzenie. Druga jechała Monika Żur, trzecia Olga Wasiuk. Z każdym okrążeniem powiększałam przewagę nad zawodniczkami. I w takiej kolejności dojechałyśmy do mety.

Monika Żur – 4F Racing Team:

Na tydzień przed Mistrzostwami Polski wystartowałam w Katowicach. Był to start, który miał na celu pokazać ostatnie niedociągnięcia, a także posłużyć jako przetarcie przed MP. Organizatorzy przygotowali świetną i kompletną trasę przełajową. Były podbiegi, przeszkody, piaskownica i błoto. Wyścig ułożył się już po pierwszej rundzie. Zajęłam 2 miejsce za Magdą Hałajczak.

Dagmara Drabik – Choma Team:

Przełaje w Katowicach były wyjątkiem w swoim rodzaju, ponieważ dopuszczały start zawodników na rowerach górskich. Z tego względu postanowiłam sprawdzić się w środku zimy w zupełnie nieznanym mi dotąd typie wyścigu. Dodatkowo był to pierwszy wyścig na nowym rowerze, na który przesiadłam się po zakończeniu zeszłego sezonu. Wyścig okazał się dość dobrze zorganizowaną imprezą. Mój start określam jako dobry. Na starcie pojawiły się czołowe zawodniczki polskiego przełaju. Niestety specyfika przełaju nie pozwoliła mi walczyć z czołówką ze względu na miażdżącą przewagę moich konkurentek w bieganiu po plaży. Ja natomiast miałam się sprawdzić w samej jeździe, z której jestem całkiem zadowolona.

Beata Kalemba – Polart Nutraxx Team:

Wyścigi w Katowicach nie były dla mnie zbyt szczęśliwe. Runda trudna technicznie, sporo piachu i śliska nawierzchnia. Na starcie sobotniego wyścigu poluzowała mi się linka w przednim hamulcu, a po przejechaniu pierwszego błotnego odcinka tylny również nie działał zbyt dobrze. Próba jazdy na rowerze kilka razy skończyła się wypadnięciem z trasy, więc skończyło się na biegu z rowerem przez sporą część rundy. Nocny deszcz spowodował, że drugiego dnia runda stała się jeszcze trudniejsza technicznie przez co na jednym ze zjazdów przeleciałam przez kierownicę lądując na plecach i lekko wykrzywiając przerzutkę.
O obu startach mogę powiedzieć jedynie, że udało mi się ukończyć…

Mariusz Kozak – RMF FM Rockstar Energy Drink:

Na wyścig w Katowicach przyjechałem spontanicznie, bez jakiegoś większego przygotowania. Chciałem zobaczyć jak to jest na przełajach, a że do wyścigu dopuszczano także uczestników na rowerach mtb, to zdecydowałem zawitać na Dolinie Trzech Stawów na moim zimowcu. Trasa… nie wiem, nie mam porównania z innymi trasami przełajowymi, ale inni bardziej doświadczeni zawodnicy mówili że trasa jest ciężka, więc pewnie tak było. Jak dla mnie największą trudność stanowiły typowe elementy przełajowe, czyli duża ilość przeszkód gdzie trzeba było ruszyć cztery litery z siodełka oraz dosyć sporej wielkości piaskownica, gdzie nie dało się jej w całości przejechać. Pogoda była spoko, lepsza niż na rozpoczęciu sezonu szosowego w Sobótce rok temu, więc weekend miałem całkiem udany… z wyniku sportowego zadowolony nie jestem, gdyż nie osiągnąłem swojego określonego minimum, ale za to mam sporo dobrej jakości fotek od sporej rzeszy fotografów, no i… miło było pościgać się w środku „wiosennej” zimy i spotkać z koleżankami i kolegami. Moim zdaniem będzie to jeden z wyścigów, o których na pewno będę pamiętał i na którym chciałbym za rok wystartować, kto wie… może pomyślę w końcu o jakieś przełajówce.

rmf fm rockstar energy drink przełaje katowice
Michał Cąpała – RMF FM Rockstar Energy Drink:

Przełaj w Katowicach był dla mnie sprawdzianem na jakim jestem etapie po miesiącu treningów. Jako nieliczny w Elicie wystartowałem na rowerze MTB, bo przełajówki nie posiadam. Jeśli chodzi o ściganie to każdego dnia zamykałem stawkę zawodników bez dubla. Na wiele nie liczyłem, bo był to mój pierwszy tego typu wyścig. Z trasy i organizacji jestem zadowolony. Wszystko odbyło się planowo i bez problemów. Liczę, że za rok również będę mógł się sprawdzić na katowickim wyścigu przełajowym.

Paweł Baranek – Airbike.pl:

Mam nadzieję, że CX Katowice na stałe wpisze się w kalendarz przełajowy PZKol. Bardzo dobrze zorganizowane wyścigi przez Michała Kucewicza i jego zespół – gratulacje! Na starcie czołówka polskich kolarzy prócz Mariusza Gila. Pierwszego dnia na bardzo ciężkiej i technicznej trasie zająłem 8 miejsce i z nadzieją czekałem na niedzielę, gdyż czułem, że stać mnie na poprawienie tego wyniku. Drugi dzień rozpocząłem bardzo pechowo, nie zdążyłem przejechać nawet kilku metrów i wkręciłem przerzutkę w szprychy. Szybka próba usunięcia awarii, gdyż nie miałem zapasowego roweru. Kontynuowałem wyścig ze startą około minuty do pozostałych. Czułem się bardzo dobrze i systematycznie wyprzedzałem zawodników, jednak na trzeciej rundzie, na sekcji piachu urwałem zupełnie przerzutkę i tym samym nadzieja na poprawienie sobotniego wyniku została zaprzepaszczona:/ Z pewnością przyjadę do Katowic za rok, mam nadzieję, że już na wyścig rangi PP.
Pozdrawiam fanów CX

Michał Kowalczyk – Corratec Team:

W Katowicach organizator przygotował ciekawą, urozmaiconą trasę blisko centrum miasta. Sobotni wyścig prowadził w jedną stronę, natomiast w niedzielę okrążenie pokonywaliśmy w przeciwnym kierunku. Kibice mogli z jednego miejsca obserwować 2/3 kółka. Najbardziej dawał w kość długi bieg po plaży. Pomimo, że nie był to Puchar Polski na starcie pojawiła się ścisła czołówka. Ze swego sobotniego startu jestem zadowolony, cały wyścig jechałem równym, całkiem dobrym tempem. W niedzielę czułem się lepiej, niestety złapałem gumę w przednim kole, na szczęście było to blisko boks. Po wymianie szybko ruszyłem w pogoń, po 500 m dobiłem tylne koło i zrezygnowałem z dalszej rywalizacji. Efekt zbyt niskiego ciśnienia w oponach. Podsumowując jednym zdaniem stwierdzam: dobra organizacja, ogólnie fajne zawody na ciekawej trasie.

Bartosz Pilis – MGLKS Błękitni Mexller Koziegłowy:

Dwa bardzo wymagające wyścigi, które zawierały praktycznie wszystkie elementy przełajowe. Moje starty oceniam średnio, bo chciałem coś więcej no, ale nie udało się. W niedzielę było blisko, ale wszystko zmarnowałem na jednej rundzie, gdy zmieniłem rower… Niestety nie do końca sprawny. Finałem tych zmagań było 4 miejsce w sobotę i 3 w niedzielę /2x 1m U23. Od wtorku zaczynam pierwsze zgrupowanie wraz z nową ekipą Mexller i ostatnie szlify przed Mistrzostwami Polski.

Patryk Muśko – UKS Wygoda Białystok:

O wyścigu w Katowicach dowiedziałem się w ostatniej chwili, że jadę. Pobudka o 4:00 i wyjazd do Katowic, było to ostatnie przetarcie przed Mistrzostwami Polski, choć w tym roku przełaje traktuje jako przygotowanie do sezonu letniego. Trasa była wymagająca, lecz frekwencja niska. Liczne zakręty, wąskie ścieżki oraz dużo biegania. Od startu mocne tempo nadawał mój kolega klubowy, starałem się utrzymywać w czubie, ale dopadł mnie lekki kryzys i ostatecznie ukończyłem wyścig na 3 pozycji. Następnego dnia wyścig był poprowadzony w odwrotną stronę, trasa również wymagającą, poprzez nocny deszcz zrobiło się więcej błota i zostały dostawione przeszkody. Tego dnia start nie udał się pomyślnie, cały wyścig jechałem na pudle, z powodu lekkiej wywrotki wyścig ukończyłem na 4 miejscu.


Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 1