Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
Tarnów
Mirosław Bieniasz – KCP ELZAT Regamet Bieniasz Team:
29.12.2013 w Tarnowie odbył się kolejny Puchar Polski w Kolarstwie Przełajowym „CX Bieniasz Bike pod Banią”. Pogoda iście wiosenna, 11 stopni na plusie. Trasa znakomicie przygotowana pomiędzy blokami, a galerią handlową. Do Tarnowa przyjechali najlepsi przełajowcy w Polsce. Oczywiście faworyci w poszczególnych kategoriach nie zawiedli, a trasa była dość wymagająca jak na przełaj. Na tarnowskiej trasie CX nie było przypadkowych zwycięstw. W Elicie zdecydowanie wygrał Marek Konwa, w kategorii junior Marceli Bogusławski, w masters Mirek Bieniasz, a w kobietach Martyna Klekot. Myślę, że organizacyjnie Kolarskie Centrum Promocyjne sprostało. Jesteśmy gotowi do organizacji Pucharu Polski w Kolarstwie Przełajowym corocznie. Tym razem na organizację wszystkiego mieliśmy dosłownie kilka dni ponieważ wszelkie zezwolenia dostaliśmy tuż przed świętami, a wyścig 2 dni po świętach. Nasi zawodnicy KCP przygotowywali trasę przez 2 dni, a potem nieżle pojechali w wyścigu – 1 Mirek Bieniasz 2 Paweł Chochołek i Piotrek Zając a 3 Jakub Zamroźniak .
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Paweł Król – Warszawski Klub Kolarski:
W ostatni weekend 2013 roku wybrałem się na wyścig Pucharu Polski do Tarnowa. Nieznana trasa i przymusowa pobudka o 4:30 nie zachęcały, ale zawsze fajnie się pościgać, zwłaszcza jak pogoda dopisuje. Organizacja okazała się bardzo dobra, ale trasa.. Dosyć prosta, za to przebiegająca przez toaletę dla wszystkich okolicznych psów – to jej jedyna, za to dość poważna wada. Rywalizacja zapowiadała się ciężka, bo obecni byli Marek Konwa, Kornel Osicki i oczywiście najmocniejsi zawodnicy ze Śląska. Na pierwszej rundzie byłem blisko utrzymania kontaktu z pierwszą grupą, ale niestety zabrakło tych 20 metrów i dalej jechałem już jednak samotnie. Ciągle liczyłem, że z grupy z przodu ktoś odpadnie i będę miał szansę przesunąć się wyżej. Przez chwilę kryzys miał Bartek Pilis, ale kiedy już prawie go doszedłem, zaczął znów mocniej jechać, a ja wciąż jechałem sam, co utrudniało trzymanie mocnego tempa i pogoń. Czułem się dobrze i jestem zadowolony ze swojej jazdy, ale ponownie zabrakło trochę sił żeby załapać się do ciekawej rywalizacji z najlepszymi.
Bieganów
Michał Kowalczyk – Corratec Team:
Do Bieganowa pojechałem z chęcią poznania trasy MP oraz sprawdzenia formy, nie ścigałem się od blisko miesiąca. W tym czasie trochę potrenowałem i liczyłem, że to zaprocentuje. Jak się okazało dyspozycja jest całkiem dobra, przez dłuższy czas jechałem w czołówce, niestety kilka drobnych błędów sprawiło, że puściłem koło i już ciężko było dogonić prowadzącą trójkę (Halejak, Kaiser, Kostecki). Utrzymywałem niedużą stratę i nagle na 3 okrążenia do mety złapała mnie „bomba”, która zaowocowała stratą 4 pozycji. Przed zbliżającymi się wielkimi krokami MP jestem dobrej myśli, chciałbym sprawić małą niespodziankę. Trasa jest bardzo dobrze przygotowana, mi osobiście pasuje, oby tylko wiosna nie skończyła się przed czempionatem.
Zofia Rzeszutek – MLKS Baszta Bytów:
Wyścig rozgrywany w Bieganowie był ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Polski, które odbędą się za dwa tygodnie. Według mnie trasa jest bardzo ciekawa, schody, liczne zjazdy i podjazdy. Od startu zostało nadane mocne tempo, po pierwszej rundzie jechałam w 2 grupce wraz z Anią Tomczyńską i Moniką Żur. I tak jechałam przez 3 następne rundy. Na ostatniej rundzie postanowiłam zaatakować i udało się. Na mecie zameldowałam się na 5 pozycji w kobietach open oraz 1 w juniorkach.
Anna Tomczyńska – UKS Koźminianka:
Hmm co moge powiedzieć.. W sobotę odbył sie Puchar Polski w Bieganowie, na trasie na której za niespełna dwa tygodnie zostaną rozegrane Mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym. Trasa jest bardzo ciężka i techniczna, jest kilka odcinków na których wszystko może się zdarzyć. Jest także dołożonych kilka odcinków nowej trasy są to m.in zjazd, który jest bardzo ciężki. Osobiście trasa bardzo mi się podoba. W niedziele także odbył sie Puchar Polski w Tarnowie. To był pierwszy przełaj w Tarnowie i muszę przyznać, że bardzo fajnie było wszystko zorganizowane, a przede wszystkim trasa. Trasa również była ciężka były ciągłe zjazdy i podjazdy po trawie, trasa była coś w podobie do Gościęcina. Trasa nie sprawiała mi kłopotów.
COMMENTS