Początki naszej egzystencji w sieci to właśnie kalendarz zawodów – możliwie najbardziej aktualny. Nie inaczej musiało być w tym roku. Czasy są coraz cięższe, walka o kasę – tę samorządową coraz trudniejsza, to i nie wszystkie kalendarze zostały już ostatecznie dopięte. W oparciu o to co jest już pewne albo prawie pewne – przygotowaliśmy to, na co czekacie co roku. Jest nam bardzo miło, że z roku na rok rośnie liczba osób korzystających z naszej pracy.

XCM idzie w siłę

W tym roku jeśli chodzi o kalendarze sytuacja za bardzo nie uległa zmianie jeśli chodzi o liczbę poszczególnych imprez. Drastycznie rozrastają się cykle w centralnej Polsce – Mazovia, Poland Bike oraz Legia MTB Maraton. Mazowieckie kolosy…

Tradycyjnie na północy Polski plaża – co prawda w Zachodniopomorskim można spodziewać się reaktywacji Gryf Maratonu – w obu formułach XCM i XCO, to poza wszędobylską Skandią nie ma praktycznie nic. Na chwilę obecną nie ma informacji o MTB Bike Tour w 2013 roku. Na ścianie wschodniej tradycyjnie możemy liczyć na Maratony Kresowe. Wielkopolska i okolice to przede wszystkim imprezy Wojtka Gogolińskiego – ThuleCup (XCO) oraz Grand Prix Wlkp. (XCM). Ale także Kaczmarek Electric MTB oraz Leszczyńska Liga Rowerowa. Na przedsionku gór trzeba się oczywiście zatrzymać przy MTB Cross Maraton (dawniej Świętokrzyska Liga Rowerowa), która stawia na sprawdzone lokalizacje. W tym roku także Marek Galiński rozwija skrzydła organizując pięć imprez w samym centrum Polski. Idąc dalej na południe zostaje nam esencja kolarstwa górskiego, którego prym wiedzie oczywiście Grzegorz Golonko ze swoim Powerade Garmin MTB Marathon. Krok za nimi Bike Maraton Maćka Grabka oraz Cyklokarpaty Grzegorza Prucnala. 

XCO w odwrocie

Imprez w formule olimpijskiej niestety nie przybywa. Reaktywowany w zeszłym roku Puchar Polski XCO z pięciu edycji zmalał do dwóch. Z organizacji swojej imprezy zrezygnował Marek Konwa, a Maja Race nie jest już w kalendarzu UCI, co pewnie odbije się negatywnie na międzynarodowej obsadzie, a dokładniej na jej braku. Jedyna nadzieja, że ostatni weekend czerwca to tydzień wcześniej wobec większości Mistrzostw Krajowych, co pozwala liczyć na dobrą obsadę – w celach czysto treningowych. Oprócz tego w promowaniu tej odmiany kolarstwa nie poddaje się Grzegorz Miedziński, który w tym roku zaprasza nie tylko na AZS MTB CUP, ale także na Eliminator MTB czyli widowiskowe XCE w centrach dużych miast. Oprócz tego wspomniany już wielkopolski cykl ThuleCup, ale także Górale na start w okolicach Wałbrzycha i Łysogórki na … Łysej Górze :) Duże słowa uznania dla nieprzemiennie, lokalnie rozwijanych cykli takich jak Puchar Smoka, Puchar Tarnowa czy wreszcie Puchar Szlaku Solnego. W tym roku może dojść do skutku mini cykl MTB XCO, którego terminy imprez są w przeddzień dużych maratonów – to może się udać. Wygłodniali mieszkańcy północnej Polski mogą podjąć wyzwanie i przeczołgać się należycie podczas Kujawia XC oraz Luiza XC.

Reszta

W tej reszcie przede wszystkim Beskidy MTB Trophy, czyli jedna z nielicznych imprez, które w tym roku rozegrają się w Polsce i jednocześnie są w kalendarzu UCI. Prawdopodobnie jedyna impreza, która może przyciągnąć międzynarodową obsadę. Trzymając się klucza imprez GG, to w tym roku będzie oczywiście „czelendż” czyli Sudety MTB Challenge, ale także pierwsza tego rodzaju impreza enduro – Mouflon Tracks. Na mapę wraca po kilku latach przerwy Bike Adventure, czyli etapówka Macieja Grabka. Cezary Zamana jak co roku organizuje Gwiazdę Mazurską, która w tym roku po raz kolejny zmieni swoją formułę. Oprócz tego trzeba wymienić kolejną edycję Uphill MTB Beskidy.

I to by było na tyle…

Kalendarze znajdziecie zarówno na naszym fanpage na FB, jak i na tej stronie – aktualnie w prawym górnym roku. Kalendarze są zrobione w oparciu o platformę Google, i każdy może zaimportować dane do swojego kalendarza o ile obsługiwany jest protokół iCal. 

Taki tekst nie może zostać zakończony innym pytaniem niż – gdzie i kiedy pierwszy start?

*Wszelkie nieścisłości w sprawie kalendarza – zmiany, brak imprez, prośby o dopisanie kierujcie do nas za pośrednictwem FB albo maila.