Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie dzięki TOBIE!
Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i zarażać pasją.
„Nie porzucaj nadzieje,
Jakoć się kolwiek dzieje:
Bo nie już słońce ostatnie zachodzi,
A po złej chwili piękny dzień przychodzi.”
Słowa Pieśni IX Jana Kochanowskiego kierujemy do obu zawodniczek.
Dziś wieczorem wiele portali podało gorącą informację o decyzji PZKol, że jeśli Paula Gorycka wygra z Aleksandrą Dawidowicz o co najmniej jedną minutę na Mistrzostwach Polski w MTB (8 lipca – Kielce) to wbrew wcześniejszym zapowiedziom pojedzie na Igrzyska Olimpijskie do Londynu.
Dla nas kibiców to rozwiązanie gwarantuje niesamowite emocje podczas MP.
Szkoda tylko, że decyzja o bezpośredniej konfrontacji nie zapadła wcześniej – na pewno oszczędziłoby to stresu zawodniczkom, które przed Igrzyskami nie powinny mieć takich zmartwień. O ile dla Pauli dziś wieczorem zaświeciło słońce, o tyle dla Aleksandry, która była już pewna nominacji do kadry sprawa znowu się komplikuje. Powstaje też pytanie, co jeśli obie zawodniczki „pogodzi” Anna Szafraniec lub inna zawodniczka?
W każdym razie trzymamy kciuki za wszystkie pretendentki do nominacji olimpijskiej!!!
I niech będzie tak jak powiedział Andrzej Piątek: Niech na igrzyska olimpijskie do Londynu pojedzie najlepsza.
COMMENTS