Michał Topór – Puchar Mazowsza Wiązowna 2022

Tegoroczny sezon startowy rozpocząłem na Pucharze Mazowsza w Wiązownie. Chociaż wielokrotnie miałem okazję ścigać się na Mazowszu, była to moja pierwsza wizyta w tej dokładnie lokalizacji.

Z tego powodu miłą niespodzianką okazała się dla mnie trasa, która bardzo przypadła mi do gustu. W odróżnieniu od wielu typowych mazowieckich tras, runda w Wiązownie cechuje się mniej krętą konstrukcją, a jej przebiega pozwala na bardziej płynną i przyjemną jazdę bez konieczności zawracania za każdym napotkanym drzewem. Pełne okrążenie możecie razem ze mną przejechać tutaj:

Bezpośrednio po starcie znalazłem się na czwartej pozycji, na której przejechałem mniej więcej połowę pierwszego okrążenia. Tempo jazdy było jednak na tyle komfortowe, że kiedy znalazło się do tego miejsce, postanowiłem wyjść na prowadzenie i podyktować je samemu. Zacząłem stopniowo odjeżdżać rywalom, a moja przewaga stopniowo powiększała się aż do samej mety, którą przeciąłem jako zwycięzca.
Wyścig potoczył się więc dokładnie tak, jak życzyłem sobie tego przed startem i jestem bardzo zadowolony z tego jak wypadłem. Obyło się bez błędów i potknięć, a w zapasie było jeszcze trochę mocy w razie gdyby zaszła potrzeba jej użycia. Vlog z zawodów obejrzeć możecie tutaj:

Pierwszy start w sezonie zawsze wiąże się z pewną niepewnością i ciekawością jak wypadniemy oraz co zaprezentują nasi rywale po półrocznej przerwie. To weryfikacja naszego przygotowania po kilku miesiącach ciężkiej pracy, a także oczywiście przygotowania naszego sprzętu. Wspomnę jedynie, że kolejny rok z rzędu ścigam się na NS Synonymie przebudowanym w oparciu o komponenty z grupy Shimano XTR. Pełen bikecheck roweru obejrzeć można poniżej:

Już w najbliższy weekend czeka mnie „prawdziwa” weryfikacja formy, bowiem jak większość polskich zawodników zamelduję się na starcie Pucharu Czech w Brnie, który posiada rangę UCI C1. Trzymajcie kciuki!