Accent Hero Carbon X01 Team – główny bohater kolekcji 2020

HomeSprzęt

Accent Hero Carbon X01 Team – główny bohater kolekcji 2020

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Bardzo dobrze pamiętam kiedy Accent wypuścił pierwsze aluminiowe „Peaki” i „CX-One’y”. Społeczność kolarska nowość potraktowała z rezerwą, ale dość szybko ramy przejęły się na rynku.

Później do oferty trafiły całe rowery, carbonowy peak, szosy, gravele… Wszyscy czekali na to co miało nastąpić i w końcu się doczekali. Carbonowy full XC od Accent to już rzecz pewna, a nawet sprawdzona w boju. Wcześniej w sezonie pisaliśmy już o samej ramie, a później po prezentacji nowej kolekcji szerzej o nowy modelach. Teraz rower trafił w nasze ręce i mogliśmy mu się dokładniej przyjrzeć.

Rower ma dość agresywny wygląd, tak jakby chciał powiedzieć, że jest gotowy na wszelkie korzenie, dropy i rock gardeny. To co mi osobiście się bardzo podoba, to fakt, że Accent to nie tylko rowery, ale także starannie dobrane komponenty. Ciężko mi jednoznacznie powiedzieć czy rama Hero jest z „katalogu” – producent zapewnia, że wprowadził do ramy modyfikacje i jest to ich autorski projekt. Oczywiście napęd, amortyzacja, droper, hamulce i opony są od innych producentów – reszta komponentów to produkty sygnowane logiem Accent i to jest bardzo ważne. Firma z Gliwic do modelu Hero wsadziła swoje topowe koła, kokpit, stery, siodło. Widać, że każdy komponent jest starannie wykonany, nie ma tu żadnych niedoróbek, słowem – wysoka jakość.

Przejdźmy jednak do konkretów. Amortyzator to FOX 32 Step Cast Performance Elite, damper to także FOX – Float DPS Performance Elite. Mało foxów? Proszę bardzo, sztyca regulowana to Fox Transfer o skoku 100 mm. Napęd jak wynika z nazwy modelu to Sram X01 Eagle, a dokładnie korba z blatem 34 T oraz tylna przerzutka i manetka, bo kaseta pochodzi z grupy GX i jest o stopniowaniu 10-50 T. Hamulce to także Sram, model Level TLM z tarczami 160 mm.

No i teraz przechodzimy do komponentów Accent. Koła Evo Carbon Boost z oponami Racing Ralph i Racing Ray 29 x 2,25″ od Schwalbe. Mostek Accent Twenty, kierownica Accent Evo Carbon o szerokości 720 mm, a na dodatek chwyty silikonowe także od Accenta. Siodło także pochodzi z topowej carbonowej serii.

Geometria (Filip Raczkowski):

Pierwsze spojrzenie na papierowe dane geometryczne nowej ramy Accent Hero przywołuje na myśl kodeks dobrych praktyk w projektowaniu nowoczesnych rowerów full suspension. Dobrze wykorzystane wzorce widać w dwóch kluczowych parametrach, czyli reach i stack. Ten pierwszy wynosi odpowiednio S- 400 mm, M-432 mm, L – 457 mm. Nie są to dziś parametry, które można nazwać rewolucyjnymi, ale jak najbardziej mieszczą się w nowoczesnych standardach. O ile rozmiar L wydaje się wystarczająco długi, o tyle M-ka i S-ka przynajmniej „na papierze” są nieco za krótkie. O wymiarze stack w każdym rozmiarze można mówić tylko dobrze. Nawet w największej L-ce nie przekracza 600 mm. W efekcie pozycja będzie bardzo sportowa, a nisko umieszczony kokpit da mocny docisk przedniego koła na podjazdach. To w dużej mierze efekt bardzo krótkiej główki ramy, która w największej L-ce ma tylko 105 mm. Za ten element należą się duże brawa, bo tak zaprojektowano już w przeszłości świetnie podjeżdżającego Peaka. Nasuwa się pytanie, czemu inni producenci nadal robią tak wysokie główki ram w 29-erach..

Wymiar horyzontalny górnej rury w każdym z rozmiarów jest proporcjonalny i przykładowo dla rozmiaru L wynosi 627. Chciałoby się rzec – w sam raz. 

Nieco zachowawczo jak na rower full suspension, Accent potraktował kąt główki ramy. Wynosi 69 stopni, co może budzić mniej przychylne spojrzenia fanów progresywnych rowerów.  Wartość 68 stopni dziś wydaje się absolutnym standardem, a niektórzy wypłaszczają główkę jeszcze mocnej. Wątpliwości nie ma przy kącie podsiodłowym, ten opisany jest jako 74 stopnie, co będzie tylko pozytywnie skutkować podczas jazdy z wyższą kadencją. 

Tylne widełki mierzą 435 mm dzięki standardowi Boost – podręcznikowo. Baza kół- adekwatnie do reszty wymiarów i optymalnie dla krętych i technicznych tras. Długości rurki podsiodłowej również odzwierciedlają typowe wymiary, nie będzie więc problemów z doborem wysokości siodełka. Z racji, że Hero to produkt nowoczesny – bez problemu można zamontować sztycę regulowaną. 

Hero to proporcjonalnie zaprojektowany rower do ścigania w każdej dyscyplinie cross country. Ma wszystkie cechy, które uwidaczniają jego nowoczesny charakter, choć aż prosi się na przyszłość o większe wypłaszczenie kąta główki ramy i dodanie paru milimetrów do zasięgu ramy. Z racji tego, że to pierwszy full suspension w historii polskiej marki, możemy być pewni, że będzie ewoluował w jeszcze bardziej progresywne klimaty. Póki co jest bardzo dobrym i uniwersalnym rowerem wszechgórskim.  

Wrażenia z jazdy


Przemysław Gierczak – Hurom Sławno Accent:

Chcąc opisać moje wrażenia z jazdy na Accent Hero musiałem dość mocno poszperać w zakamarkach wszystkich naszych wspólnych jazd, zaczynając od 465km w 24h, gdzie poszliśmy z naszą znajomością zdecydowanie od razu z grubej rury! Trasa w Zagnańsku była umiarkowanie trudna jak na możliwości tej konstrukcji, ale długość jazdy pozwoliła zrobić prawdziwy test wydajności zawieszenia w odniesieniu do zapewnienia wygody dla gigowego maratończyka. Test wypadł wzorowo, a na wjeżdżenie w sprzęt przed tym niecodziennym wyzwaniem miałem raptem kilka dni.

Później było już znacznie krócej, ale i mocniej technicznie. Rower bez najmniejszego problemu przestawiłem z trybu Endurance do trybu Race, bo XCO to zdecydowanie naturalne środowisko dla Accent Hero. Odpowiednie ustawienie zawieszenia, ciśnienia w ogumieniu, czy też optymalizacja pozycji i śmiało mogę powiedzieć, że rower jest stworzony do zapie…. szybkiej jazdy wyścigowej :D

Przejechaliśmy wspólnie trasy zarówno polskich „ogórków”, MP XCO, MP XCE, jak i Mistrzostw Europy w czeskim Brnie, Mistrzostw Świata w kanadyjskim Mont Saint Anne czy Pucharu Świata w amerykańskim Snowshoe.

Za każdym razem w nieco innych ustawieniach, ale zdecydowanie bez najmniejszego problemu z dobraniem charakterystyki pracy do specyfiki trasy. Absolutnie Accent Hero może bez najmniejszych kompleksów stawać na linii startu z wszystkimi największymi graczami w XCO i XCM!

Czy to trwała konstrukcja? Ja ważę obecnie jakieś 85-86kg i nie oszczędzam roweru w żaden sposób: dropy, rockgardeny, korzenie, błoto znosi bez najmniejszego zająknięcia! Czy potrzeba lepszej rekomendacji?

Mój egzemplarz różni się specyfikacją od tych przygotowanych przez Accent Bikes do sprzedaży, ale jest on zbudowany na wszystkich możliwych komponentach marki Accent z serii EVO. Pełną specyfikację możecie znaleźć na moim fanpagu. (zmieniłem od tamtej pory tylko korbę z GX na XX1 i dwie manetki blokady zawieszenia zastąpiłem jedną podwójną RS)

Waga mojego bohatera? Obecnie to 9,87-10,08 (zależnie od założonych opon).

Czy poprawiłbym coś w tym rowerze? Tak! Wsadziłbym dropper seatpost! A w zasadzie to wsadzę, bo właśnie czekam na swojego myk-myka :D Po tej zmianie będzie to rower idealny! Tak idealny! Serio! I nie ma w tym ani grama przesady! Nie wierzysz? Dam Ci się przejechać, wtedy pogadamy ;)


Bartosz Mikler – Victoria Jarocin Accent:

Nowego fulla Accent Hero dostałem jeszcze na prototypowej ramie na początku sezonu. Byłem bardzo ciekawy tego projektu, bo nie miałem jeszcze okazji ścigać się na pełnym zawieszeniu. Rower był złożony na najniższej (podstawowej) konfiguracji. Damper x Fusion na SRAM GX, bez blokady dampera na kierownicy.

Pierwsza jazda wydawała się bardzo miękka z przesiadki ze sztywnego Peaka. Czułem komfort szybkiej jazdy na moim płaskim terenie (wlkp). Pierwszym wyścigiem był Puchar Strefy MTB Sudety w Walimiu. Jazda była bardzo przyjemna, zwłaszcza na zjazdach. Pod koniec sezonu dostałem topowego fulla Hero na FOXie, opuszczanej sztycy i SRAM X0. Bajka. Zupełnie inny wymiar jazdy w górach.

Zawieszenie pięknie współpracuje z Foxem, mam tu na myśli wahacze. Opuszczana sztyca daje nam niższą pozycję na zjazdach. Podczas bujania na płaskim terenie bez blokady siła nie ucieka w zawieszenie nawet na odblokowanym damperze.

Razem z Pawłem Wiendlocha przejechaliśmy na Accent Heropięć etapów podczas Sudety MTB Challenge. Ciężki teren w górach, a rowery spisały się genialnie. Nie zauważyłem większego zużycia czy nadwyreżenia którejż z części roweru. Po tym roku na Accent Hero nie planuję przesiadki spowortem na rower typu hardtail.

Podsumowanie

Producent nie chowa się za marketingowym przekazem, że rower będzie służył także na wycieczkach. Wyścigowa geometria, kokpit z mostkiem -20 stopni, to nie są rzeczy dla turystów ;) To rower dla użytkownika skupionego na wyścigach XCO / Maratonach i etapówkach. Zresztą to zostało potwierdzone w tym roku. Przemek Gierczak jechał na Hero wyścig 24h, Bartek Mikler ścigał się na wyścigach XCO, a także w parze z Pawłem Wiendlochą ścigali się w Sudety MTB Challenge. Maszyna w rękach wprawionego kolarza pozwoli wycisnąć naprawdę wiele jeśli chodzi o osiągi. I myślę, że ten rower będziemy mogli często oglądać „na pudle” wielu zawodów.


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0