Wyniki – 27-28 stycznia 2018

Różnicą prawie stu punktów Mathieu van der Poel ograł swojego głównego rywala, Wout van Aerta w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata – 695 do 585. Wśród kobiet jeszcze większa dominacha Sanne Cant wobec drugiej w tabeli wyników Kaitlin Keough. Na trzecim miejscu doświadczona kolarka górska – Eva Lechner.

W wyścigu kobiet doszło do poważnego wypadku – na zjeździe zderzyły się Jolanda Neff i Pauline Ferrand Prevot. O ile w przypadku Francuzki wiemy, że skończyło się na stłuczeniach i w sobotę stanie na starcie Mistrzostw Świata w kolarstwie przełajowym, to w przypadku zawodniczki Kross Racing Team czekamy cały czas na wieści.

Dla kibiców Puchar Świata to przede wszystkim rywalizacja elity, ale warto pamiętać, że to także osobne wyścigi dla kategorii U23 oraz juniorskiej, a patrząc na bardzo zbliżone wyniki w górnej tabeli wydawać się może, że rywalizacja w tych wyścigach może być nawet ciekawsza od kolejnego oglądania samotnej jazdy MVDP przez cały czas trwania rywalizacji.

W orlikach Top5 wygląda następująco:

1. Thomas Pidcock – Wielka Brytania – 240 pkt
2. Eli Iserbyt – Belgia – 220 pkt
3. Thijs Aerts – Belgia – 185 pkt
4. Adam Toupalik – Czechy – 151 pkt
5. Yannick Peeters – Belgia – 143 pkt

Na 71. miejscu z jednym punktem Wojciech Ceniuch.

W juniorach na czele tabeli:

1. Tomas Kopecky – Czechy – 215 pkt
2. Pim Ronhaar – Holandia – 200 pkt
3. Mees Hendrikx – Holandia – 200 pkt
4. Loris Rouiller – Szwajcaria – 175 pkt
5. Jamo Bellens – Belgia – 175 pkt

W klasyfikacji generalnej nie ma żadnego Polaka.

Końcówka stycznia to także początki sezonu MTB – kilka dni temu zakończył się Snow Bike Festival w szwajcarskim Gstaad – do przeczytania relacja Macieja Stanowicza. Z kolei w Hiszpanii na Costa Blanca Bike Race nogę sprawdzili zawodnicy JBG-2 CryoSpace Team – relacje z poszczególnych etapów do przeczytania tu.

W Warszawie po raz 29. rozegrany został Warszawski Triathlon Zimowy. Piszę o nim, bo na starcie stanęło sporo zawodników związanych z kolarstwem górskim i przełajowym. Wygrał Tomasz Szala, przed Bartkiem Banachem i Arkiem Jusińskim.

fot. UCI

ŚWIAT