Arkadiusz Mirek (KCP Elzat Bieniasz Bike): „sezon przełajowy miał być tylko dobrym treningiem”

HomeKomentarze

Arkadiusz Mirek (KCP Elzat Bieniasz Bike): „sezon przełajowy miał być tylko dobrym treningiem”

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Sezon przełajowy w tym roku miał być przeze mnie traktowany bardziej jako dobry trening. Nowy sprzęt i pierwszy wyścig pokazały, że nawet bez formy jestem w stanie coś jechać, także decyzja została szybko podjęta i rozpocząłem przygotowania do MP. Z wyścigu na wyścig dyspozycja była lepsza. Mistrzostwa Polski zbliżały się wielkimi krokami, aż w końcu na 10 dni do startu dopadła mnie choroba…

Do Koziegłów pojechałem z nastawieniem „będzie co ma być”. Z błotnej rundy przez noc zrobiła się szybka autostrada. Godzinę przed startem zacząłem się szykować, szybka rozgrzewka.

Start wyszedł dobrze, w rundę wpadam na 4 miejscu – wtedy już czułem, że to chyba będzie ten dzień. W połowie pierwszej rundy wyprzedza mnie Marceli, bez szans żeby utrzymać mu koło, także pozostaje walka o drugą pozycję. Po długim wyścigu zdobywam upragniony srebrny medal.

Trasa jak i cała organizacja wyścigu była na wysokim poziome. Kibice też dopisali.

Dziękuję wszystkim sponsorom, dzięki którym mogę się ścigać!


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0