Michał Górniak (Duda Cars TP-Link Rybczyński Team): weekend był udanym przetarciem

HomeSportKomentarze

Michał Górniak (Duda Cars TP-Link Rybczyński Team): weekend był udanym przetarciem

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Pierwszy maraton w sezonie, czyli Verus Maraton w Cybince to dla mnie jednocześnie Mistrzostwa Polski branży TSL. Imprezę w Cybince zawsze cechuje się wzorową organizacją oraz zagadkową trasą. Ta w tym roku nie była zbyt wymagająca, a jedyną trudnością była techniczna sekcja na 1,5km do mety. Cztery niespełna 10-kilometrowe okrążenia były pokonywane w wysokim tempie, przez co maraton nieco przypominał charakterystyką wyścig XC.

Od początku rozciągnąłem stawkę i w pełni kontrolowałem sytuację. Na technicznej sekcji pierwszej rundy przeprowadziłem selekcję, której skutkiem było utworzenie 4-osobowej czołówki, która na kolejnej rundzie stopniała do 3 osób. Kolejne rundy pokonywaliśmy wspólnie z Rozwalką i Kasprzakiem. Na czwartej rundzie sekcję techniczną pokonałem jako ostatni, jednak przed ostatnią prostą dołączyłem do rywali, pokonując ich pewnie na finiszu i wygrywając rywalizację Open.


[fb_embed_post href=”https://www.facebook.com/553539201393181/photos/a.558114664268968.1073741828.553539201393181/1009500492463714/?type=3&theater/” width=””/]


Następnego dnia w znacznie gorszej pogodzie przyszło nam zainaugurować XCM w Wielkopolsce. Dobra obsada i nowa, 60-kilometrowa trasa zapowiadały solidne ściganie. Od startu czuje jechaliśmy razem z kolegą teamowym, Bartkiem Oleszczukiem. Tak by nie przegapić ataków rywali. Obaj załapaliśmy się do decydującego odjazdu i do spółki z Przemkiem Rozwalką kasowaliśmy ataki Kasprzaka i Adamkiewicza. Na ostatnich kilometrach został Adamkiewicz, a tempo diametralnie wzrosło. Do ataku ruszył Bartek, jednak postanowił podarować rywalom zwycięstwo, ulegając niedostatecznie zabezpieczonej trasie na końcowych metrach. Ja sam zdezorientowany sytuacją zbyt późno zareagowałem i zakończyłem zmagania na 3.miejscu Open.

Podsumowując, weekend był udanym przetarciem i chociaż forma jest jeszcze daleka od optymalnej to pozwala z nadzieją patrzeć na kolejne starty – Skandię w Warszawie oraz Kaczmarka w Rydzynie.


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0