Kornel Osicki: „Dać z siebie wszystko”

HomeWywiady

Kornel Osicki: „Dać z siebie wszystko”

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Jesteś zawodnikiem specjalizującym się w XC. Start w etapówce, i to jeszcze na początku sezonu to nie lada wyzwanie?

Tak, specjalizuję się w XC, jednak tu na Cyprze startowała cała czołówka XC, więc czemu ja miałem nie spróbować swoich sił. Etapy były nie za długie max 2h, choć tempo na każdym było jak na Pucharze Świata – od startu do mety pełen gaz. Uważam, że dużo nauczył mnie start w takim wyścigu.

Napisałeś na FB, że to był najcięższy wyścig w Twoim życiu.

Każdy etap poza pierwszym był można powiedzieć taki, jakbyś przejechał wyścig XC i to nie swoim tempem. Każdy etap był jak wyścig na bardzo wysokim poziomie. Od startu każdego etapu trzeba było jechać mocno i nie było ani chwili na odpoczynek. Może na drugim etapie zwolniłem na ostatnim podjeździe, żeby zaoszczędzić trochę sił na dwa ostatnie etapy. Ale tak to cały czas była bardzo mocna jazda, nigdy nie jechałem ścigałem się takim tempem dzień po dniu, dlatego napisałem że był to najcięższy wyścig w moim życiu.

Rywale na Cyprus Sunshine Cup to pierwsza liga bez dwóch zdań – dobre przetarcie i sprawdzian przed sezonem?

Dokładnie! Pierwsza liga, ale uważam że ściganie się z najlepszymi pozwala mi podnieść swój poziom i uważam, że ten wyścig był bardzo dobry także pod względem treningowym. Na pewno zdobyłem na nim dużo nowego doświadczenia.

Nie sposób nie zapytać o to jak sprawował się sprzęt? Na który rower się zdecydowałeś – 27,5 czy 29 cali?

Cały wyścig przejechałem na rowerze na kołach 27,5. Był to mój pierwszy start na takim rowerze i ogólnie na Krossie. Rower spisywał się dobrze na stromych podjazdach. Można powiedzieć, że było łatwiej. Za to na 3 etapie podjazd miał ok 1h i 900 metrów w pionie. Jedynie gdzie widziałem, że mam trudniej to na prostych odcinkach, ale też dawał radę :) Na pewno jest trochę inna jazda niż na rowerze 29 cali, ale każdy z tych rowerów ma swoje plusy i minusy.

W tym samym czasie na Cyprze jest nasza kadra – miałeś okazję się z nimi spotkać, razem pojeździć?

W wyścigu startowała Ola Dawidowicz, więc z nią jak i trenerem i obsługą miałem okazję się spotkać. Jednak nie mieszkam, ani nie trenuję z kadrą. Spotkałem też Maję Włoszczowską, która mieszka nieopodal mnie.

W najbliższy weekend wyścig XC podsumowujący Cyprus Sunshine Cup – patrząc na obsadę wygląda jak przedsmak Pucharu Świata – jaki stawiasz sobie cel na ten wyścig, a jaki na cały sezon?

Dać z siebie wszystko i przyjechać na jak najlepszym miejscu. Pewnie ten start będzie dobrym przetarciem, tak jak etapówka w której startowałem. Oba starty pomogą mi przyzwyczaić organizm do mocnego tempa wyścigowego jakie jest na dobrych wyścigach, a które są przede mną w tym sezonie.


Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0