Puchar Polski w cross country – reaktywacja!

Puchar Polski w cross country został reaktywowany w sezonie 2012 dzięki zaangażowaniu Marka Galińskiego. Odbyło się pięć edycji i zdawało się, że sportowa formuła olimpijska kolarstwa górskiego będzie znów miała swoje 5 minut. Niestety koniec 2012 roku, wybory w Związku oraz dalsze informacje na temat zaangażowania poza Polską (został trenerem reprezentacji MTB Rosji) ojca chrzestnego cyklu – Marka Galińskiego nie wróży nic dobrego. W PZKol pod koniec marca usłyszeliśmy, że mimo iż w kalendarzu trzy imprezy są wpisane jako Puchar Polski MTB, to de facto go nie ma, bo nie ma komu się tym zająć.

Sytuacja bez zmian trwała aż do wczoraj, czyli 2. maja 2013, kiedy to zarówno na FB, jak i na stronie Polskiego Związku Kolarskiego pojawiła się informacja o tym, że PP jednak w tym roku będzie!

1. 04.05.2013 – Góry Świętokrzyskie MTB Cup / Pińczów
2. 30.06.2013 – Maja Włoszczowska MTB Race / Jelenia Góra
3. 10.08.2013 – JBG-2 MTB Race / Ustroń
4. 31.08.2013 – Złota Wstęga / Złoty Stok
5. 21.09.2013 – Finał Pucharu Polski / miejsce do potwierdzenia

Trzy z pięciu wyścigów to wyścigi z kalendarza UCI – wszystko jest jasne. Złota Wstęga odbywa się po raz kolejny, więc też niespodzianek nie będzie. Pod znakiem zapytania stoi finałowa impreza. Na dzień dzisiejszy w kalendarzu PZKol są tylko CykloOpawy XCO w Głuchołazach. Poniżej relacja z zeszłorocznej edycji:

Można spekulować, czy będzie to właśnie ta lokalizacja.

Co zmieniło się na gorsze? W 2012 start w każdym wyścigu, niezależnie od jego klasy, gwarantował dla zawodników nagrody pieniężne. W tegorocznym regulaminie PP (nie dotyczy imprez UCI) informacji o tym nie ma – niestety. Dodatkowo jako pewien handicap dla części zawodników można uznać poniższe stwierdzenie:

Zwycięzcą Pucharu Polski XCO zostanie zawodniczka/zawodnik, który zdobędzie największą ilość punktów we wszystkich edycjach.

O ile reguła liczenia wszystkich startów do Pucharu jest standardem, o tyle w przypadku jego ogłoszenia / reaktywacji na dzień przed pierwszą edycją powinno się dopuścić 4 z 5 startów.

Zobaczymy, co życie pokaże. Póki co za nami wyścig eliminacyjny, gdzie wśród Panów triumfował Marek Konwa (spośród 44 zawodników), a wśród kobiet Katarzyna Solus Miśkowicz (spośród 6 (!!!) zawodniczek).

[srp]