Krystian Piróg (Gorce Thule JMP) – Górale na start, Boguszów Gorce

HomeKomentarze

Krystian Piróg (Gorce Thule JMP) – Górale na start, Boguszów Gorce

Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!


REKLAMA


Do kolejnej edycji Pucharu Polski podszedłem mocno zmotywowany, chciałem dobrze pojechać i zgarnąć maksymalną liczbę punktów do klasyfikacji generalnej cyklu. Niestety nie mogłem przyjechać na miejsce na dzień przed startem i zapoznać się z trasą, więc nie miałem dużo czasu na trening i pokonanie przeszkód, które przygotowali nam organizatorzy, a było ich kilka na pętli, która mierzyła 4 kilometry.

Do pokonania był świetny rock garden z kilkoma alternatywnymi trasami przejazdu, strome zjazdy po korzeniach, dropy, pump track oraz cała masa trawersujących ścieżek z korzeniami w lesie, które przy delikatnym deszczu bywały bardzo śliskie. Pierwsza niespodzianka to dystans. Przeważnie mam na Pucharze Polski do pokonania 3 lub 4 rundy czyli około 12-15 km, których przejechanie zajmuje mi około 40-50 minut. Teraz sędziowie zdecydowali się na wyznaczenie nam 5 rund, czyli około 20 kilometrów soczystego ścigania. Nastawiam się na godzinny wyścig.

Na starcie niewielu zawodników z mojej kategorii, ale jest Darek Poroś i wiem, że to z nim przyjdzie mi głównie walczyć na trasie o zwycięstwo. Startujemy razem z innymi kategoriami – Masters II oraz Cyklosport. Jak zepsuję start, to potem będzie ciężko na tej trasie wyprzedzać. Po pokonaniu rundy wokół stadionu wpadamy na ścieżki, jestem na 4 pozycji, Darek jako pierwszy ostro nadaje tempo. Już po pierwszym kilometrze robią się luki, a w połowie rundy jedziemy w 4 osobowym składzie, ale Darek powoli nam odjeżdża. Nie mogę na to pozwolić, więc przepycham się do przodu jak tylko jest okazja. Na końcu rundy udaje mi się przepchać na 2 pozycję i dospawać Darka.

Widzę, że po na podjazdach tempo już mu spada. Nie kalkulując atakuję i na 2 rundę wjeżdżam jako pierwszy. Potem na każdym podjeździe jadę na 100%, jakby to było ostatnie okrążenie. Muszę zdobyć taką przewagę, aby stracił kontakt wzrokowy. Zjazd, korzenie, podjazd i piec. Zwiększam przewagę i uciekam. Potem doskakuje a następnie wyprzedza mnie zawodnik z młodszej kategorii – reprezentant Czech. Staram się utrzymać jego tempo, ale błąd na rock gardenie skutecznie mi to utrudnia. Nie mniej jednak z okrążenia na okrążenie powiększam przewagę nad kolejnymi zawodnikami z mojej kategorii i finiszuję wygrywając kolejną edycję PP XCO.

Organizacja świetna, wszystko jak w zegarku, trasa techniczna i ciężka fizycznie, pyszne jedzenie w miasteczku, dobre nagrody i tylko nie rozumiem dlaczego tak niewielu zawodników nie chcę spróbować swoich sił w tego typu zawodach? Moim zdaniem mimo, iż trasy są trudniejsze niż na maratonach to są one dużo bardziej bezpieczne. Tutaj tempo na zjazdach lub technicznych sekcjach jest dużo wolniejsze, przed wyścigiem zawsze można znaleźć trochę czasu, aby przejechać kilka kilometrów trasy i poznać ją prawie na pamięć. Ćwiczyć trudne odcinki i podnosić swoje umiejętności. Tutaj każdy niewielki błąd to strata kilku lub kilkunastu sekund. To czasem strata miejsca lub dwóch. Oprócz samego przygotowania fizycznego ogromne znaczenie ma technika, którą właśnie podnosimy przyjeżdżając do takiego miejsca jak Boguszów-Gorce.

Dlaczego ja wolę startować w zawodach XC niż maratonach?

  1. Przygotowanie się do krótkich zawodów wymaga mniej czasu na trening;
  2. Jeżeli przyjedzie mi startować w błocie to w ciągu godzinnego wyścigu mniej zniszczę sprzęt niż podczas kilkugodzinnego maratonu;
  3. Trasy XCO mimo, iż teoretycznie trudniejsze są dużo bardziej bezpieczne, bo zawsze można zapoznać się z przeszkodami przed startem, ciężko to zrobić na maratonie którego trasa ma kilkadziesiąt kilometrów;
  4. Mam wrażenie że maratony są nudne, tutaj ciągle coś się dzieje, nawet najmniejszy błąd ma wpływ na wynik;
  5. Dla mnie start na trasach do XC to jak wyjazd do wesołego miasteczka dla fanów kolarstwa górskiego.

Hej! Na #mtbxcpl piszę o kolarstwie także dzięki Tobie! Spodobał Ci się przeczytany tekst? Wspieraj mnie, żebym mógł dalej być blisko kolarstwa, robić relacje z zawodów, pisać i dzielić się pasją.


Wspieraj Autora na Patronite

Postaw mi kawę na buycoffee.to

REKLAMA

COMMENTS

DISQUS: 0