Hej! #mtbxcpl jest na Google News - kliknij tu i bądź na bieżąco z tym, co słychać w kolarstwie!
REKLAMA
Stumpjumpera jest bardzo ciężko zaszufladkować do jakiejś konkretnej rodziny rowerów, pokusiłbym się nawet o zdanie, że „stumpy” to jakby osobna półka. I oczywiście testowany przez nas model to najskromniejsza wersja Stumpjumpera, jednak jazda na tym rowerze to czysta zabawa. Rama ze skokiem 150 mm, z tyłu FOX z autosagiem, z przodu RS Revelation 150 mm. Ciężko oczekiwać po takim zestawieniu świetnych osiągów na prostej czy pod górę, ale na technicznych podjazdach zawieszenie i szerokie opony pomagają i to bardzo. Na zjazdach dodatkowym atutem jest sztyca z regulowaną wysokością za pomocą manetki na kierownicy. Przy dokładnym zdefiniowaniu tego roweru, przydatne będą filmy:
Moim zdaniem to jeszcze nie enduro, ale już dawno nie maraton. Chociaż na długą etapówke wersja 29er Stumpyego na pewno będzie odpowiednia, szczególnie jeśli wybierasz się po koszulkę finishera, a nie po wynik. O tym rowerze można napisać wiele, ale nic nie odda tego co czujesz nim jadąc. Coś jakbyś miał na ramieniu takiego małego diabełka jak w kreskówkach, który mówi Ci: „No weź, chodź tam jeszcze pojedziemy”.
Ten rzut okiem na pewno będzie miał swój ciąg dalszy!
Cena katalogowa roweru to 11 999 zł, a pełną specyfikację oraz aktualną cenę sprawdzisz na stronie producenta.
COMMENTS